Sztab wyborczy Donalda Trumpa poinformował, że były prezydent dostał wiarygodne informacje, iż grozi mu kolejny zamach. Tym razem planuje go Iran.

Podczas swojej pierwszej kadencji Donald Trump prowadził ostrą politykę wobec Iranu. Ukoronowaniem tego było wycofanie USA z tzw. umowy atomowej. Była to wynegocjowana w czasach Baracka Obamy umowa, zgodnie z którą USA i UE miały stopniowo zdejmować z Iranu sankcje w zamian za ograniczanie programu atomowego tak, by nie mógł on posłużyć do budowy bomby atomowej. Trump twierdził, że ta umowa to fikcja, bo jej warunki są zbyt łagodne, a Iran i tak ich nie dotrzymuje.

Zamach na generała

Władze Iranu bardziej oburzyło jednak coś innego. 3 stycznia 2020 roku, w ostatnich dniach kadencji Trumpa, generał Ghasem Solejmani przebywał na lotnisku międzynarodowym w Bagdadzie. Został tam zaatakowany i wyeliminowany przez amerykańskiego drona. Razem z nim zginęło pięciu Irakijczyków i czterech Irańczyków, w tym dowódcy Ludowych Sił Mobilizacyjnych i Kata’ib Hezbollah.

Solejmani był dowódcą Sił Gods, jednej z pięciu gałęzi Korpusu Strażników Rewolucji, i miał być odpowiedzialny za śmierć setek amerykańskich żołnierzy w Iraku. Był też jedną z najbardziej wpływowych osób w Iranie. Zdaniem niektórych ekspertów większe wpływy od niego miał jedynie sam ajatollah.

Iran chce się mścić

Iran nie ukrywał, że chce się zemścić na Trumpie i jego ludziach za jego śmierć. Teraz sztab Trumpa ujawnił, że były prezydent zapoznał się z „prawdziwymi i specyficznymi groźbami”, które łączą się z irańskim planem przeprowadzenia na niego zamachu. Ten plan ma być częścią szerszego działania, które ma na celu zdestabilizowanie USA i wywołanie w tym państwie chaosu.

Według rzecznika jego sztabu Stevena Cheunga służby wywiadowcze ustaliły, że w ostatnich miesiącach te wysiłki zostały zintensyfikowane. „Nie miejcie złudzeń, terrorystyczny reżym w Iranie kocha słabość Kamali Harris, i jest przerażony siłą i zdecydowaniem prezydenta Trumpa” - powiedział Cheung.

Być może Iran już wcześniej planował zamach na Trumpa. 12 lipca aresztowano 46-letniego Asifa Merczanta, Pakistańczyka, który miał związki z irańskimi służbami. Merczant wcześniej spotkał się z działającymi pod przykrywką agentami FBI, którzy udawali morderców na zlecenie. Chciał, by dokonali zamachów na amerykańskich polityków, którzy „szkodzą Pakistanowi i muzułmańskiemu światu”.

Iran twierdzi, że nie ma z nim nic wspólnego.

Źródło: Fox News

Zdjęcie: PAP/EPA/ERIK S. LESSER