Zdaniem wiceministra obrony narodowej Pawła Zalewskiego, to Szymon Hołownia mógłby być wspólnym kandydatem koalicji rządzącej na prezydenta. W rozmowie z RMF FM przypomniał, że „sama Platforma sugerowała, że potrzebny jest jeden kandydat całej koalicji”.

W 2025 roku odbędą się wybory prezydenckie. Koalicja Obywatelska proponowała, aby wszystkie ugrupowania wchodzące w skład koalicji rządzącej poparły jednego kandydata. Miałaby go wystawić właśnie partia Donalda Tuska, a o urząd głowy państwa prawdopodobnie będzie ubiegał się Rafał Trzaskowski.

Zdaniem Pawła Zalewskiego, wiceministra obrony narodowej, wspólnym kandydatem koalicji mógłby być Szymon Hołownia. W rozmowie z RMF FM argumentował słuszność swojej propozycji. W przypadku zwycięstwa dotychczasowego prezydenta Warszaw główne stanowiska w państwie należałyby do polityków Koalicji Obywatelskiej, a według wiceszefa MON nie powinno dojść do takiej sytuacji.

 - Najważniejsze jest to, by nie stworzyć systemu władzy, w którym wszystkie najważniejsze funkcje należą do jednego ugrupowania – powiedział Zalewski.

Polityk Trzeciej Drogi przekonywał, że marszałek Sejmu ma szansę pokonać kandydata Prawa i Sprawiedliwości już w I turze. Szymona Hołownię ocenił jako człowieka, „któremu nie można zarzucić partyjniactwa”. Dodał, że polityk „ma zaufanie Polaków”.

- Aby móc w pełni przywrócić praworządność, ale nie doprowadzić do sytuacji takiej, w której jedna partia może przechwycić wszystkie instrumenty, z konsekwencjami niewiadomymi, Szymon Hołownia jest najlepszym kandydatem – mówił w rozmowie z RMF FM Zalewski.

Wiceminister MON przypomniał, że „sama Platforma sugerowała, że potrzebny jest jeden kandydat na prezydenta całej koalicji”. Jego zdaniem takie rozwiązanie jest „słuszne”.

Problem w tym, kto ma być tym kandydatem – przyznał.

Źródło:wPolsce24 za RMF FM/ms Fot: Fratria/Liudmyla Kazakova