Gościem telewizji wPolsce24 był m. in. Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej. Z szefem IPN-u rozmawiała red. Magdalena Ogórek.

Według spekulacji medialnych, prezes IPN jest jednym z potencjalnych kandydatów Prawa i Sprawiedliwości na urząd prezydenta. Jak reaguje na tego typu doniesienia Nawrocki?

- Przy tej skali propozycji oczywiście z miłości do Polski nie mógłbym powiedzieć, że nie jestem gotowy. Traktuję to jako odpowiedzialność i służenie Polsce, podobnie jak w Instytucie Pamięci Narodowej, ale dzisiaj skupiam się na swojej pracy w Instytucie - tłumaczył szef IPN-u.

Redaktor Ogórek nawiązała do wizyty Jarosława Kaczyńskiego na antenie telewizji wPolsce24 w programie „Gość Wiadomości”, gdzie lider PiS tłumaczył, że aktualnie na krótkiej liście „kandydatów na kandydata” jest 5 osób. Czy jest wśród nich także Karol Nawrocki?

- Niepodległość to jest odpowiedzialność. Ciężka praca i trud. Ja przywykłem do tego, że wiele aktywności publicznych, które podejmuję, czy w Muzeum II Wojny Światowej, czy jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej, części środowisk, szczególnie postkomunistycznych, nie odpowiada. Spotkałem się już z wieloma atakami za to, jak służyłem Polsce. Nawet, jak odkrywaliśmy szczątki na Westerplatte, czy przypominaliśmy polskich bohaterów w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Mam przeszłość sportową, więc pot, krew i trud, łzy nie przerażają mnie - tłumaczył prezes IPN-u.

Redaktor Ogórek dopytywała także o kwestie zmian w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, którym wcześniej zarządzał aktualny szef IPN. Nowe władze muzeum dokonały tam całego szeregu zmian na wystawie stałej, usuwając z niej kilka niezwykle ważnych dla polskiej historii postaci.

- To jest rzecz niepokojąca i kuriozalna, ale nowi dyrektorzy już przyszli i zaczęli od ściągania w nocy tych bohaterów, których my chcieliśmy pokazać - mówił szef IPN-u.

Całość rozmowy w materiale wideo nad tekstem.

ac

fot.: PAP/Maciej Kulczyński