Gospodarka

Nieprawidłowości w przetargu na system SZPROT? "Polska skarbówka zapłaci 22 miliony złotych"

opublikowano:
network-1572617_1280
(fot. Pixabay)
Przetarg na utrzymanie i rozwój systemu SZPROT – kluczowego narzędzia skarbówki do zarządzania danymi podatników – stał się przedmiotem kontrowersji w Polsce. Wyeliminowanie najtańszego oferenta, Alfavox Software, ze względów formalnych spowoduje znaczną nadwyżkę kosztów, którą poniesie budżet państwa. Oto szczegóły sprawy.

Czym jest system SZPROT?

SZPROT to zaawansowany system informatyczny służący do rejestracji danych podatników oraz podmiotów zaangażowanych w handel międzynarodowy (eksport, import), akcyzę, hazard oraz pozwolenia. Automatyzuje przepływ dokumentów, faktur i zezwoleń, co znacząco usprawnia działania przedsiębiorców i ułatwia organom podatkowym kontrolowanie obrotu oraz wykrywanie nieprawidłowości.

Nowa umowa dotycząca SZPROT zakładała:

  • 3-letnie utrzymanie i rozwój systemu w ramach zamówienia podstawowego,
  • 4-letnie rozwijanie funkcjonalności na zgłoszenie, z limitem do 3600 osobodni,
  • możliwość przedłużenia utrzymania systemu o dodatkowe 2 lata, które pozwoliłyby wykonawcy na zajmowanie się SZPROT-em przez maksymalnie 6 lat.

Kluczowymi kryteriami oceny ofert były cena (60%) oraz kryteria jakościowe (40%). Wymagano m.in. dodatkowego doświadczenia specjalistów realizujących projekt. Jednocześnie wykonawca musiał zagwarantować dostępność systemu na poziomie co najmniej 99,4%, a maksymalny czas jednorazowej niedostępności nie mógł przekroczyć 4 godzin.

Najtańsza oferta odrzucona z powodów formalnych

Do przetargu zgłosiło się pięć podmiotów, a ich oferty przedstawiały się następująco:

Alfavox Software: 38 204 561,36 zł 

Comarch: 60 654 115,00 zł 

Asseco Poland: 73 287 521,00 zł 

GIS Partner: 89 862 429,30 zł 

PentaComp: 156 672 480,00 zł 

Oferta Alfavox była jedyną, mieszczącą się w budżecie Ministerstwa Finansów, wynoszącym 56 mln zł. Jednak wykonawca został wykluczony z przetargu z powodu braku kwalifikowanego podpisu na jednym z 28 wymaganych załączników – braku, który nie miał wpływu na wycenę projektu ani jego merytoryczną realizację.

Ministerstwo Finansów, zamiast unieważnić przetarg lub wezwać Alfavox do uzupełnienia brakujących formalności, wybrało ofertę kolejnego wykonawcy, czyli Comarch, kosztem budżetu państwa. Efektem było zwiększenie budżetu o 4,5 mln zł oraz konieczność wydatkowania 22 mln zł więcej, niż wynosiła pierwsza oferta.

Dlaczego wykluczono Alfavox Software?

Alfavox to polska spółka z ponad 20-letnim doświadczeniem w branży IT. Firma, która współpracowała już z Ministerstwem Finansów, słynie z efektywnego zarządzania budżetem i strukturą kosztów, co zapewnia jej konkurencyjne ceny. Wykluczenie oferty Alfavox wyłącznie z powodu formalnego braku podpisu na jednym załączniku wywołało burzliwe dyskusje zarówno w środowisku biznesowym, jak i w mediach.

Eksperci zarzucają Ministerstwu Finansów zbytnią sztywność w stosowaniu przepisów, wskazując, że zgodnie z obowiązującymi regulacjami zamawiający miał dwie opcje:

  • Wezwać Alfavox Software do uzupełnienia braków formalnych. 
  • Unieważnić przetarg i ogłosić go ponownie. 

Obie te możliwości prezentowałyby większą dbałość o finanse publiczne niż podniesienie budżetu i akceptacja droższej oferty. Zastanawia również brak elastyczności w podejściu do polskich firm, które zmagają się z globalną konkurencją.

Społeczność biznesowa i organizacje prawne, takie jak Fundacja "Nasze Prawa" i Spółdzielnia Świetlik, skierowały pytania do Ministerstwa Finansów oraz Premiera. Na chwilę publikacji te pytania pozostają bez odpowiedzi. Zastanawia fakt, dlaczego podjęto decyzję lekceważącą bardziej oszczędne opcje działań.

Nowe przepisy, stare problemy?

Od 1 stycznia 2021 roku w Polsce obowiązują znowelizowane przepisy dotyczące zamówień publicznych, które miały zapewnić większą przejrzystość i równość w ich realizacji. Jednak skuteczność tych regulacji jest nadal dyskusyjna. Raport OLAF wskazuje, że aż 1 na 5 przetargów publicznych w Polsce może być manipulowany.

Wykluczenie Alfavox Software, pomimo konkurencyjnej oferty mieszczącej się w budżecie i doświadczenia w realizacji podobnych projektów, ponownie zwraca uwagę na potrzebę zmian w systemie przetargów. Brak możliwości elastycznego podejścia do takich formalnych błędów szkodzi polskim przedsiębiorstwom, co finalnie prowadzi do wyższych kosztów ze strony państwa i utraty szans dla lokalnych firm.

Skutki Decyzji – Co To Oznacza dla Budżetu i Rodzimych Firm IT 

Niezależnie od tego, czy chodziło o sztywne podejście urzędnicze, czy inne ukryte motywy, takie decyzje ostatecznie godzą w interes narodowy. Wybór Comarch, firmy kontrolowanej od 2024 roku przez zagraniczny fundusz CVC Capital Partners, rodzi również obawy dotyczące zachowania strategicznych danych Skarbu Państwa. Z ekonomicznej perspektywy, przepłacenie 22 mln zł ogranicza możliwości budżetowe w innych kluczowych obszarach. Rodzi również pytania o wsparcie dla polskich firm, takich jak Alfavox, które potencjalnie mogłyby wzmocnić konkurencyjność rodzimej gospodarki.

Wnioski i perspektywy na przyszłość

Przypadek przetargu na system SZPROT pokazuje, jak ważne jest modyfikowanie przepisów dotyczących zamówień publicznych, aby uniknąć sytuacji, gdzie formalne detale stawiają pod znakiem zapytania oszczędności oraz wspieranie lokalnych producentów. Polska gospodarka potrzebuje regulacji, które z jednej strony zabezpieczą równość i przejrzystość przetargów, z drugiej zaś nie wykluczą firm zdolnych do realizacji projektów tylko przez drobne błędy proceduralne.

To wydarzenie może służyć jako impuls do dalszej dyskusji o zmianach w polskim systemie przetargowym, które umożliwią skuteczniejsze wsparcie dla lokalnych firm i lepsze zarządzanie publicznymi finansami.

W obecnej sytuacji związanej z walką o polski budżet, wydaje się rozsądne unieważnienie postępowania i rozpisanie go na nowo, ponieważ Skarb Państwa nie może sobie pozwolić na przepłacenie 22 mln zł.

źr. Artykuł Sponsorowany

Gospodarka

Odszkodowań za zamknięcie granicy nie będzie? Gajadhur: Chaos i nieodpowiedzialne obietnice rządu

opublikowano:
Polski transport w kryzysie – kierowcy wracający z Białorusi po dwóch tygodniach blokady
– Minister Kierwiński w ogóle nie był do tej sytuacji przygotowany. To pokazuje chaos w działaniach resortów – krytykował działania rządu Donalda Tuska w sprawie zamknięcia przejść granicznych z Białorusią. Decyzja ta uwięziła w tym kraju tysiące polskich ciężarówek. Ruch graniczny został przywrócony po dwóch tygodniach pod presją przewoźników.
Gospodarka

Zrozpaczony rolnik oddaje plony za darmo. A w sklepie... 10 zł za kilogram!

opublikowano:
To nie fikcja, tylko codzienność polskiej wsi. Rolnik z Gałkowic pod Sandomierzem, Maciej Siekiera, stanął przed dramatycznym wyborem: albo patrzeć, jak jego plony gniją, albo oddać je za darmo.
Na pole papryki przyjechali ludzie, którzy pomogą rolnikowi zebrać zbiory, które inaczej zgniłyby na polu
To nie fikcja, tylko codzienność polskiej wsi. Rolnik z Gałkowic pod Sandomierzem, Maciej Siekiera, stanął przed dramatycznym wyborem: albo patrzeć, jak jego plony gniją, albo oddać je za darmo.
Gospodarka

Tysiące górników mogą stracić pracę. Czy rząd Donalda Tuska ma jakiś plan ratunkowy?

opublikowano:
(https://www.jsw.pl/biuro-prasowe/zdjecia)
Sytuacja w Jastrzębskiej Spółce Węglowej (JSW) staje się katastroficzna. Tysiące miejsc pracy może zniknąć, a przyszłość jednej z najważniejszych firm górniczych w Polsce stoi pod znakiem zapytania.
Gospodarka

Tusk zwija polską naukę. Największy w Polsce radioteleskop RT4 bez finansowania

opublikowano:
Ważny polski teleskop zostanie wyłączony? Rząd nie chce za niego płacić (fot. wPolsce24)
Ważny polski teleskop zostanie wyłączony? Rząd nie chce za niego płacić (fot. wPolsce24)
W miejscowości Piwnice, niedaleko Torunia znajduje się radioteleskop RT-4. Pracuje tutaj od ponad 20 lat i należy do międzynarodowej sieci takich teleskopów. Korzystają z niego nie tylko polscy naukowcy, ale również partnerzy zagraniczni. Wkrótce może się to zmienić, bo rząd właśnie cofnął finansowanie urządzenia.
Gospodarka

„Czyste Powietrze” to szwindel? Dramat polskich firm: brak wypłat, widmo bankructwa

opublikowano:
Przedsiębiorcy apelują do rządu o wypłatę środków z programu Czyste Powietrze
Miał być ekologiczny przełom, niższe rachunki i wsparcie dla polskich rodzin. Rządowy program „Czyste Powietrze”, reklamowany jako największa w historii inicjatywa termomodernizacyjna, coraz częściej określany jest jako katastrofa. - To był program, który miał zmienić życie polskich rodzin. A stał się klęską. Część firm czeka na pieniądze już kilkanaście miesięcy – mówi w programie Budzimy się wPolsce Damian Zenkowski, przedstawiciel firm realizujących inwestycje w ramach programu.
Gospodarka

Paraliż granicy. Polacy nie mogą wjechać do kraju

opublikowano:
kolejka tirów na przejściu granicznym z Białorusią. Kierowcy czekają po 10 dni
Kolejka tirów na polskiej granicy (fot. wPolsce24)
Kolejka ciężarówek, które po białoruskiej stronie czekają na wjazd do Polski stale rośnie. Na dzień dzisiejszy liczba zarejestrowanych do przekroczenia granicy pojazdów to 3764. W związku z tym, czas oczekiwania na wjazd do kraju wynosi ok 10 dni.