Świat

Piekło ognia w Kalifornii. Trump wściekły na gubernatora stanu: Chciał chronić bezużyteczną rybę, a za nic miał los ludzi

opublikowano:
mid-epa11813659.webp
Okolice Los Angeles wyglądają jak z filmów grozy (Fot. PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN)
Obrazy z płonących okolic Los Angeles po prostu przerażają, a winą za „apokaliptyczny” ogień w Kalifornii prezydent-elekt Donald Trump obarcza gubernatora Gavina Newsoma. Zdaniem Trumpa, demokratyczny polityk przedkłada ochronę wymierającego gatunku ryby – stynki – nad bezpieczeństwo ludzi.

Trump ostro skrytykował decyzję Newsoma o zablokowaniu przepływu większej ilości wody z północnej części stanu do południowej Kalifornii, co mogło wesprzeć rolnictwo i przeciwdziałać skutkom suszy. „Chciał chronić praktycznie bezużyteczną rybę, ale nie obchodziły go losy mieszkańców Kalifornii” – napisał Trump na swojej platformie społecznościowej. „Teraz wszyscy płacą najwyższą cenę. Będę żądał, by ten niekompetentny gubernator pozwolił, aby piękna, czysta woda płynęła do Kalifornii!”.

Gubernator Newsom argumentuje, że ochrona ekosystemu Sacramento-San Joaquin River Delta jest kluczowa dla długoterminowego bezpieczeństwa środowiskowego. Wspierany przez grupy ekologiczne, blokował decyzje Trumpa z 2020 roku, które miały przekierować miliony galonów wody na południe stanu. Według Newsoma takie działania groziłyby dalszą degradacją ekosystemu delty i przyspieszyłyby wymieranie stynki, kiedyś kluczowego elementu kalifornijskiego środowiska wodnego.

Mimo że Trump obwinia brak wody za pożary, dane wskazują, że sytuacja wodna w Los Angeles nie jest aż tak krytyczna – obecny poziom suszy w regionie określono jako „umiarkowany”, najniższy w skali monitoringu suszy w USA. Jednak rzeczywistość pozostaje dramatyczna: tysiące ludzi musiało opuścić swoje domy, a ogień wciąż zagraża życiu i mieniu mieszkańców. Słychać także doniesienia o tym, że w hydrantach, których chcieli używać strażacy wody rzeczywiście już nie ma. 

Media społecznościowe

Polska lekcja: kiedy ekopriorytety kosztują życie

Podobne kontrowersje wywołała powódź w Polsce we wrześniu 2024 roku. Raport specjalistów Biura Bezpieczeństwa Narodowego wskazał, że tragiczne skutki powodzi były wynikiem niedostatecznego przygotowania zbiorników retencyjnych. Główną przyczyną miało być pozostawienie miejsca w zbiornikach, by przeciwdziałać zakwitowi tzw. „złotej algi”. Tym wnioskom zaprzeczały później Wody Polskie i Ministerstwo Klimatu, jednak eksperci BBN podkreślili, że w imię ochrony środowiska zaniedbano inwestycje i działania, które mogłyby uchronić ludzi przed skutkami żywiołu. Eksperci ostrzegali, że nieprzygotowanie infrastruktury retencyjnej wobec coraz częstszych ekstremalnych zjawisk pogodowych stwarza zagrożenie dla tysięcy ludzi. 

Dylematy ochrony środowiska

Czy walka o przetrwanie stynki delty w Kalifornii lub ograniczenie zakwitu złotej algi w Polsce usprawiedliwia decyzje, które przyczyniły się do tragedii? Te wydarzenia uwydatniają, jak kluczowe jest znalezienie złotego środka między ekologią a bezpieczeństwem.

źr. wPolsce24 za nypost.com

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.