Polska

Zbigniew Ziobro przed sejmową komisją regulaminową: "Polityczne wyroki Donalda Tuska nie mogą uchylić ostateczności wyroków Trybunału Konstytucyjnego"

opublikowano:
mid-24c03566.webp
(fot. PAP/Paweł Supernak)
Rozpoczęło się posiedzenie komisji regulaminowej, która ma zająć się wnioskiem o zgodę Sejmu na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie posła PiS Zbigniewa Ziobry jako świadka przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa. W posiedzeniu wziął udział były minister sprawiedliwości.

- Miło mi stawić się przed komisją regulaminową, bo działa ona legalnie, w przeciwieństwie do komisji ds. Pegasusa. Od przejęcia władzy przez koalicję 13 grudnia mamy do czynienia z ostentacyjnym, zuchwałym łamaniem prawa przez koalicję rządową. Przyznał to sam premier Donald Tusk, który zapowiedział, że w ocenie niektórych będą podejmowane decyzje niezgodne z prawem. Drodzy państwo, każdy poseł przed przyjęciem mandatu składa przysięgę na wierność konstytucji. Dlatego nie zamierzam tolerować ostentacyjnego łamania prawa, które zapowiedział i realizuje premier Donald Tusk  - mówił były szef resortu sprawiedliwości. 

Polityk Prawa i Sprawiedliwości odnosił się także do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. legalności komisji:

- W ocenie Trybunału Konstytucyjnego komisja ds. Pegasusa jest nielegalna. Jeśli prawo będzie w Polsce przestrzegane i taka komisja będzie ukonstytuowana legalnie, bo ja się przed taką komisją stawię. Nie zmusicie mnie jednak państwo do tego, abym przykładał rękę do łamania prawa. Polityczne wyroki Donalda Tuska nie mogą uchylić ostateczności wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Jest to wyrok jednoznaczny. Jako obywatel Rzeczypospolitej, prawnik i poseł mam obowiązek ten wyrok uszanować. Niczym mnie nie złamiecie i nie zmusicie, żebym to zrobił - mówił Ziobro. 

- Będę konsekwentnie i pryncypialnie stał na gruncie prawa - dodawał polityk. 

Nielegalna komisja 

Przypomnijmy, były minister sprawiedliwości i b. prokurator generalny jesienią ub. roku wycofał się z życia publicznego, a w marcu poinformował o swoich zmaganiach z chorobą nowotworową. W grudniu br. powrócił i zapowiedział, ze stawi się przed komisją, choć jednocześnie przypomniał, iż w jego ocenie nie ma ona właściwej podstawy prawnej. 

Na początku listopada br. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że uchwała Sejmu w sprawie komisji śledczej do spraw wyborów korespondencyjnych jest niezgodna z konstytucją. Mimo to komisja pracuje, argumentując, że wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Polskim od czasu przyjęcia 6 marca 2024 r. przez Sejm uchwały w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023.

Mimo deklaracji Ziobry, przewodnicząca komisji Magdalena Sroka zapowiedziała wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie posła PiS na posiedzenie komisji ds. Pegasusa.

Sroka argumentowała, że były szef resortu sprawiedliwości był czterokrotnie wzywany przez sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa, ale nie stawił się. Dwa razy przedstawił zwolnienie lekarskie. Później, jak utrzymywali przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, członkowie komisji śledczej otrzymali opinię biegłego, z której miało wynikać, iż Zbigniew Ziobro może składać zeznania przed komisją.

Tajemnicza opinia biegłego

Ziobro odniósł się do tego dokumentu mówiąc, że nie był badany przez biegłego, co więcej - ten nie miał dostępu do dokumentacji medycznej dotyczącej procesu leczenia. 

Mimo to, komisja zdecydowała, że wystąpi o jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na przesłuchanie, do czego potrzebna jest ww. zgoda Sejmu.

Wniosek w tej sprawie wystosowany został do prokuratora generalnego Adama Bodnara 8 listopada, a 22 listopada ten skierował wniosek do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który przekazał go do komisji regulaminowej.

źr. wPolsce24 za PolsatNews/X

Polska

"Ta sprawa to odlot". Ujawniono kulisy błyskawicznego zatrzymania emerytki, która skrytykowała Owsiaka

opublikowano:
_MIL3557_WOSP (1).webp
Media ujawniły kulisy sprawy 66-latki, która miała grozić Jerzemu Owsiakowi. (fot.Fratria/Liudmyla Kazakova)
Komentarz w mediach społecznościowych pod adresem Jerzego Owsiaka postawił na nogi policję. Jego autorką była 66-letnia, chorująca kobieta, która zaledwie po kilku dniach została zatrzymana i nałożono na nią środki zapobiegawcze. Media ujawniły kulisy operacji, która doprowadziła do zatrzymania kobiety, a eksperci z zakresu prawa nie mają wątpliwości – „ta sprawa to odlot”
Świat

„Bez względu na to, co się stanie, nie poddawajcie się!”. Przejmujące wyznanie 10-letniego chłopca, któremu połowę ciała poparzyła rosyjska rakieta

opublikowano:
vatican zrzut.webp
Roman po ataku rakietowym doznał oparzeń 4 stopnia blisko połowy ciała (fot. youtube.com/@VaticanNewsPL)
Po ataku rakietowym doznał oparzeń 4 stopnia blisko połowy ciała. W tym samym ataku rosyjski pocisk zabił mu mamę. Pomimo tego, 10-letni dziś Roman Oleksiw powtarza swoim rówieśnikom: „Bez względu na to, co się wydarzy, nie poddawajcie się”.
Polska

Poseł KO pomylił CPK z PCK. Zabawne przejęzyczenie czy elementarny brak wiedzy?

opublikowano:
25206355.webp
(fot.PAP/Paweł Supernak/ screen X/@radekfogiel)
Poseł Koalicji Obywatelskiej z całą pewnością sprawił, że pewna grupa ludzi mogła spokojnie zasnąć. Krzysztof Habura zapewnił, że „PCK w Polsce powstanie”. Nie jest to błąd w pisowni, a najwyraźniej kolejne przejęzyczenie polityka koalicji rządzącej.
Polska

Jubiler z Warszawy zrobiony w bambuko przez "biznesmena z Afryki". Myślał, że kupuje złoto wprost z kopalni

opublikowano:
178-276162.webp
Miało być złoto, był tombak (fot. policja.gov)
Jubiler z Warszawy zaufał afrykańskiemu handlarzowi złota i stracił majątek. Warszawscy policjanci zatrzymali nieuczciwego "biznesmena", ale pół miliona złotych "wyparowało".
Polska

Duda w Gdańsku: Tusk to kłamczuch, a Trzaskowski każe nam jeść robale

opublikowano:
1837926_6.webp
Przewodniczący Solidarności nie zostawił suchej nitki na Tusku i Trzaskowskim (fot. wPolsce24)
W Gdańsku trwa spotkanie przedstawicieli rządu z komisarzami KE na czele z Ursulą von der Leyen. Przybycie do kolebki "Solidarności" unijnych dygnitarzy, którzy, według związkowców, niszczą polski przemysł i rolnictwo oburzyło działaczy "S", którzy postanowili zaprotestować i głośno dać wyraz swojemu niezadowoleniu.
Polska

Przy najsłynniejszym szalecie w Warszawie powstała Aleja Gwiazd Trzaskowskiego

opublikowano:
1838170_3.webp
Aleja Gwiazd Rafała Trzaskowskiego (fot. wPolsce24)
Politycy Prawa i Sprawiedliwości europoseł Jacek Ozdoba i poseł Andrzej Śliwka postanowili zakpić z Rafała Trzaskowskiego i jego głośnego projektu infrastrukturalnego - szaletu w Parku Skaryszewskim. Na usypanej z trocin ścieżce do przybytku powstała aleja gwiazd prezydenta stolicy.