Polska

Uczniowie wykorzystują AI, by ściągać na maturze? Dużo ryzykują

opublikowano:
mid-25505022.webp
(fot. PAP/Lech Muszyński)
Media alarmują, że maturzyści mogą używać tzw. inteligentnych okularów, by ściągać na maturze. Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej prof. Robert Zakrzewski skomentował to na antenie telewizji Polsat.

W ostatnich miesiącach na rynku pojawiły się tzw. inteligentne okulary. Na pierwszy rzut oka nie różnią się niczym od zwykłych, ale wykorzystują najnowocześniejszą technologię. Łączą się bezprzewodowo z telefonem komórkowym i wykorzystują sztuczną inteligencję, by np. odpowiadać na pytania lub tłumaczyć teksty. Niektóre modele są wyposażone w kamery, które potrafią np. przeczytać tekst oraz w wyświetlacze, które wyświetlają odpowiedź czy tłumaczenie przed okiem użytkownika.

Grożą poważne konsekwencje 

Nietrudno sobie wyobrazić, że takie urządzenie może być bardzo przydatne podczas egzaminu maturalnego. Tym bardziej, że chociaż okulary nie są tanie, to ich cena – zwykle w przedziale tysiąc-dwa tysiące złotych – nie jest poza zakresem możliwości wielu uczniów. Wiele mediów ostrzega więc, że uczniowie mogą ich używać do oszukiwania na maturze.

Eksperci zauważają jednak, że nie jest to takie łatwe. Większość modeli komunikuje się bowiem z użytkownikiem głosowo, przy pomocy mikrofonu i głośnika, a trudno to robić w dyskretny sposób. W modelach z kamerami są one doskonale widoczne, co w wielu państwach jest wymogiem prawnym ze względu na obawy o prywatność. Modele z ekranami zwykle mają też przyciemniane szkła, a siedzenie na maturze w okularach przeciwsłonecznych raczej zwróciłoby uwagę nauczycieli.

Dyrektor CKE powiedział na antenie Polsat News, że uczniowie, którzy zaryzykują oszukiwanie w ten sposób na maturze, dużo ryzykująUstawa o systemie o oświaty mówi, że już samo wniesienie urządzeń telekomunikacyjnych stanowi podstawę do unieważnienia tego egzaminu. I tak rzeczywiście będzie się dziać – podkreślił. Warto odnotować, że jeśli uczeń zostanie przyłapany na ściąganiu, to jego matura zostanie unieważniona i nie będzie mógł jej poprawić.

Niewielki odsetek maturzystów

Zakrzewski dodał, że mogą zdarzyć się kontrole, ale wyłącznie, jeśli taką decyzję podejmie dyrektor danej szkoły. Nie ma odgórnych wytycznych, a szczegóły ustala zespół nadzorujący danej szkoły. Najczęściej taki zespół tworzą nauczyciele, którzy znają dobrze swoich uczniów i ich nawyki – stwierdził dodając, że jest święcie przekonany, że rozmawiamy o nikłym odsetku osób.

Profesor zauważył też, że ściągający na maturze uczniowie szkodzą przede wszystkim sobie i swoim kolegom. Przypomniał, że matura na poziomie rozszerzonym jest przygotowaniem do dalszej edukacji i osoby, które nie potrafią jej zdać uczciwe, mogą mieć potem problemy na studiachJeśli ktoś uzyskał wynik nieuczucie, właśnie za pomocą urządzenia, to może się okazać, że brak mu tych umiejętności na wyższym poziomie edukacji – powiedział. Dodał, że takie osoby oszukują także swoich kolegów i koleżanki, które zdały maturę uczciwie, bo zabierają im miejsca na studiach.

źr. wPolsce24 za Polsat News

Polska

To nieprawda, że w Polsce nie ma wysokich drzew w szkółkach, czyli "patriotyzm" i "prawdomówność" Rafała

opublikowano:
videoframe_121471.webp
​W ramach rewitalizacji Placu Trzech Krzyży w Warszawie posadzono 24 duże drzewa – lipy i głogi – sprowadzone z Niemiec. Tymczasem w czasie kampanii prezydenckiej włodarz Warszawy Rafał Trzaskowski prezentuje siebie jako wielkiego patriotę, który namawia do kupowania polskich produktów. Hipokryzja czy niewiedza?
Polska

Powodzianie pozostawieni sami sobie. Lądek Zdrój wciąż wygląda jak pobojowisko

opublikowano:
Lądek.webp
Choć powódź przeszła przez Lądek Zdrój już kilka miesięcy temu, miasto wciąż wygląda tak jak po feralnym 15 września ubiegłego roku. - Nikt tu nie ma dobrej opinii na temat tego, w jaki sposób państwo polskie pomogło potrzebującym – mówią rozgoryczeni mieszkańcy.
Polska

Czy w kampanię przeciwko Karolowi Nawrockiemu zaangażowano służby?

opublikowano:
AWIK9936 ok.webp
- Wiele na to wskazuje, że do gry przeciwko Karolowi Nawrockiemu wykorzystywane są służby specjalne – mówił na antenie telewizji wPolsce24 Radosław Fogiel z PiS, pytany o głośną sprawę kawalerki Karola Nawrockiego.
Polska

Ciężkie chwile w sztabie Rafała Trzaskowskiego

opublikowano:
trzask.webp
W obawie przed gniewem wyborców kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta przez całą kampanię próbował odciąć się od Donalda Tuska, od porażek obozu rządzacego. I nie udało się. Podczas gdy gdy Karol Nawrocki spotykał się z w Białym Domu z Donaldem Trumpem, Rafał Trzaskowski ściskał rękę Donaldowi Tuskowi w jego rodzinnym Sopocie.
Polska

Nawrocki wprost: Nie możemy pozwolić na jednowładztwo Donalda Tuska

opublikowano:
1924617_6.webp
Karol Nawrocki odpowiada Tuskowi (fot. wPolsce24)
Na finiszu kampanii wyborczej politycy koalicji rządzącej i media głównego nurtu dwoją się i troją, by zaszkodzić obywatelskiemu kandydatowi na prezydenta. Od dłuższego czasu słyszymy, że w działania wymierzone w Nawrockiego zaangażowane zostały służby, a premier Donald Tusk, zamiast zająć się rządzeniem krajem pozwala sobie na złośliwe komentarze odnośnie wspieranego przez PiS kandydata, że "coś mu brzydko pachnie". Nawrocki jednak dalej robi swoje i spotyka się z mieszkańcami Polski.
Polska

Specjalnie dla telewizji wPolsce24. Rzeczniczka Karola Nawrockiego wyjaśnia sprawę kawalerki

opublikowano:
1924693_3.webp
Emilia Wierzbicki zdradza kulisy ataku na Karola Nawrockiego (fot. wPolsce24)
To operacja służb specjalnych wymierzona w obywatelskiego kandydata na prezydenta tak sprawę pana Jerzego, którym opiekował się doktor Karol Nawrocki - tak komentują członkowie sztabu Karola Nawrockiego doniesienia, które zostały opublikowane dziś przez Onet. Żaklina Skowrońska rozmawiała na ten temat z Emilią Wierzbicki, rzeczniczką Karola Nawrockiego.