Polska

Prezydent Andrzej Duda zdradził, na kogo będzie głosował w wyborach prezydenckich

opublikowano:
mid-24c22182.webp
Prezydent Andrzej Duda (fot. PAP/Grzegorz Momot)
Prezydent Andrzej Duda był gościem Roberta Mazurka na antenie radia RMF FM. Podczas rozmowy poruszono m.in kwestię wyborów prezydenckich czy proponowanej przez Szymona Hołownię ustawy incydentalnej czy PKW.

- Zagłosuję na tego kandydata, który w momencie głosowania będzie głosił poglądy najbliższe moim i mojemu sercu. Dzisiaj tym kandydatem wśród tych zgłoszonych jest pan Karol Nawrocki, jego poglądy są najbardziej zbliżone do moich - powiedział prezydent.

Dodał, że on i Nawrocki są "ludźmi o bardzo podobnym światopoglądzie" i te same kwestie są dla nich ważne.

- Ma podobne spojrzenie na Polskę, na to co dla Polski jest ważne, na to jak powinny być prowadzone polskie sprawy, co jest ważne dla naszej przyszłości i nie mam tutaj specjalnych wątpliwości - tłumaczył Andrzej Duda.

Jednocześnie zastrzegł, że nie będzie prowadził kampanii wyborczej za Nawrockiego.

Wybory prezydenckie odbędą się w maju 2025 r. Kampania wyborcza rozpocznie się wraz z opublikowaniem postanowienia marszałka Sejmu o zarządzeniu wyborów, czyli na początku stycznia. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że 8 stycznia ogłosi datę wyborów prezydenckich, natomiast ich formalne zarządzenie odbędzie się 15 stycznia zgodnie z opinią wydaną przez Państwową Komisję Wyborczą. 

Prezydent o projekcie tzw. ustawy incydentalnej ws. SN: jestem otwarty na dyskusję

W RMF FM Duda był pytany o propozycję Hołowni, by o ważności wyborów prezydenckich rozstrzygała nie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która składa się wyłącznie z sędziów wyłonionych po 2017 r., lecz cały Sąd Najwyższy. W tej sprawie w piątek Hołownia spotkał się z Dudą, by przedstawić mu przygotowany przez jego gabinet "projekt ustawy incydentalnej dotyczący wyboru Prezydenta RP".

- Jestem oczywiście otwarty na dyskusję na temat różnych idei legislacyjnych, także jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy, tym bardziej, że generalnie jest powiedziane w Konstytucji, że rozstrzyga Sąd Najwyższy, więc tutaj można różnie dokonać oczywiście prawnej modyfikacji - odpowiedział Duda.

Prezydent zastrzegł jednak, że martwi go moment, w którym ta sprawa jest podnoszona, czyli po - jego zdaniem - niezgodnych z prawem decyzjach Państwowej Komisji Wyborczej. Chodzi o decyzję PKW o odroczeniu obrad ws. sprawozdania komitetu wyborczego PiS do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP" statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Izba ta uznała skargę PiS na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego tej partii z wyborów parlamentarnych 2023 r.

- To jest najbardziej wstrząsające, że Państwowa Komisja Wyborcza pozwala sobie na działanie niezgodne z prawem, na dalekie przekroczenie swoich kompetencji - ocenił Duda, przypominając, że w tej sprawie PKW ma obowiązek wykonać orzeczenie Sądu Najwyższego.

Duda odniósł się również do innych niedawnych decyzji PKW o wykonaniu orzeczeń Izby Kontroli Nadzwyczajnej, której status PKW kwestionuje. Na posiedzeniu 18 listopada PKW uznała postanowienie ws. skargi Konfederacji.

- To największy absurd jest wtedy, kiedy poważny organ, jakim powinna być Państwowa Komisja Wyborcza, zachowuje się w sposób szokujący, niezrozumiały zupełnie, a mianowicie dwa tygodnie wcześniej podejmuje decyzję, w której nie widzi żadnego problemu, jeżeli chodzi o tą Izbę Sądu Najwyższego i wykonuje jej orzeczenie, a po dwóch tygodniach w innej sprawie kwestionuje tą Izbę, chociaż tak naprawdę nic się w sensie ani prawnym, ani w sensie funkcjonalnym tej Izby, ani osobowym nie zmieniło - mówił Duda.

"Na przestrzeni ostatniego czasu wielokrotnie Państwowa Komisja Wyborcza wykonywała orzeczenia tej Izby Sądu Najwyższego i żadnego problemu nie było. Jeżeli chodzi o wybory samorządowe, jeżeli chodzi o wybory do Parlamentu Europejskiego, a teraz nagle widzi problem" - dodał.

Prezydent dopytywany co przede wszystkim należy zrobić w obecnej sytuacji odpowiedział, że proponuje, by "Państwowa Komisja Wyborcza przestała bawić się w politykę, a zajęła się tym, co do niej należy, czyli budowaniem ogólnego prestiżu PKW jako organu, który nie zajmuje się polityką, tylko ma bezstronnie realizować proces wyborczy".

Ponadto w kontekście propozycji Hołowni prezydent krytycznie odniósł się do pojęć "neosędziowie" i "paleosędziowie". "W ogóle nie uznaję tych pojęć, bo uważam, że one są obrażające dla sędziów i one mają na celu tak naprawdę upokorzenie i poniżenie sędziów, którzy wszyscy są nominowani przez prezydenta Rzeczypospolitej i wszyscy złożyli przed prezydentem Rzeczypospolitej ślubowanie" - zaznaczył Duda.

- Natomiast jeżeli ktoś chce kwestionować statusy sędziów w związku z jakimś takim czy innym składem Krajowej Rady Sądownictwa, to ja zwracam uwagę, że na przestrzeni ostatnich 25 lat Krajowa Rada Sądownictwa, jeżeli chodzi o jej skład i powołanie, (to) chyba trzykrotnie była stwierdzana niezgodność z konstytucją. W związku z powyższym na tej zasadzie można podważać statusy sędziów powołanych w ciągu ostatnich co najmniej 20-25 lat - zwrócił uwagę prezydent. 

źr. wPolsce24 za RMF FM/PAP

Polska

Kto nie wytrzymał napięcia ciszy wyborczej oprócz Myrchy? Materiał Wiadomości wPolsce24

opublikowano:
videoframe_135735.webp
Wiadomości wPolsce24 podsumowują przypadki łamania ciszy wyborczej. Jakoś tak się złożyło, że prawa nie umieją przestrzegać członkowie partii Donalda Tuska. Oprócz skandalu jaki wywołał - o zgrozo - wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha, także inni członkowie PO nie dali radę wytrzymać w ciszy nawet kilku godzin.
Polska

"Rota" wybrzmiała przed niemiecką policją na niemieckiej ziemi. Wiadomości wPolsce24

opublikowano:
videoframe_82328.webp
Dziś w niemieckim Görlitz, tuż przy moście granicznym z Polską, odbyła się demonstracja zorganizowana przez polskich aktywistów w proteście przeciwko tzw. pushbackom – czyli przymusowemu zawracaniu nielegalnych imigrantów przez niemieckie służby na stronę polską.
Polska

Politycy PO złamali ciszę wyborczą. Czy poniosą konsekwencje?

opublikowano:
myrcha.webp
Choć konsekwencje łamania ciszy wyborczej znane są od lat, znaleźli się tacy, którzy ją złamali. Także wśród polityków Koalicji Obywatelskiej. - Takie zachowanie jest niedopuszczalne – komentował przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak, dodając, że takie osoby powinny świecić przykładem. Czy za złamanie prawa polityków spotkają kary?
Polska

Remis! Wszystko rozstrzygnie się w drugiej turze, prawica na fali!

opublikowano:
mid-25518764.webp
Radość państwa Nawrockich po ogłoszeniu wyników (Fot. PAP/Adam Warżawa)
Rafał Trzaskowski tuż przed Karolem Nawrockim – takie są sondażowe wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich. Na trzecim miejscu Sławomir Mentzen.
Polska

Podliczono wszystkie głosy. Są wyniki ze 100 proc. komisji wyborczych

opublikowano:
wyniki100.webp
Wyniki ze 100 proc. komisji wyborczych. Większość Polski przedstawia się w niebieskich barwach (Karol Nawrocki), ale duże miasta dały zwycięstwo Trzaskowskiemu.
Polska

Mieszkanie Tuska w Sopocie ma tajemnicę? Posłowie PiS poszli po dokumenty do urzędu miasta

opublikowano:
mid-25518260.webp
Małgorzata i Donald Tuskowie pobliżu swojego mieszkania w Sopocie (Fot. PAP/Marcin Gadomski)
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Kazimierz Smoliński zażądali od sopockich urzędników okazania umowy, na podstawie której w latach 90. Donald Tusk nabył mieszkanie w prestiżowej dzielnicy Sopotu. Politycy wglądu do dokumentów nie otrzymali i za kilka dni mają ponownie zjawić się w magistracie.