Polska

Niemiecki synonim kłamstwa? "Retoryczne przesunięcie". Tak, to o Trzaskowskim

opublikowano:
AS_DSC03803_20240309.webp
Niemcy wszystko Trzaskowskiego wybaczą. Nawet przesunięcie w prawo, w końcu wiedzą, że to tylko pusta retoryka na potrzeby kampanii (Fot. Fratria/Andrzej Skwarczyński)
Niemiecki lewicowy dziennik „Sueddeutsche Zeitung” postanowił przybliżyć swoim czytelnikom sytuację polityczną w Polsce przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. W obszernym artykule warszawska korespondentka Viktoria Grossmann tłumaczy, dlaczego kandydat uwielbianej w Niemczech Platformy Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski, musi pozować na "złego prawicowca".

Najbardziej uderzającym fragmentem artykułu jest określenie, że Trzaskowski dokonuje „retorycznego przesunięcia w prawo”, aby pozyskać wyborców o bardziej konserwatywnych poglądach. W praktyce oznacza to, że kandydat, który wcześniej był przedstawiany jako symbol liberalnych wartości, nagle stara się przekonać do siebie wyborców z zupełnie innego obozu.

„Retoryczne przesunięcie” to jednak nic innego jak eufemizm, który ma złagodzić rzeczywistość. Bo jeśli polityk publicznie wyraża poglądy sprzeczne z tym, co sam reprezentował wcześniej, to czy nie jest to po prostu oszustwo? Trudno wyobrazić sobie, by niemieckie media tak samo pobłażliwie tłumaczyły zmianę retoryki u polityka konserwatywnego – wówczas mówiłoby się o cynicznej grze, populizmie, a nawet manipulacji.

Prezydent Duda blokuje reformy. Ale jakie reformy?

„Sueddeutsche Zeitung” stawia także tezę, że Trzaskowski musi starać się o prawicowych wyborców bo prezydent Duda „blokuje” rząd koalicji Donalda Tuska i uniemożliwia przywrócenie „prawdziwego podziału władzy” w Polsce, w tym reformy sądownictwa. Problem w tym, że rząd Tuska do tej pory nie przedstawił żadnej kompleksowej ustawy w tej sprawie, która mogłaby trafić na biurko prezydenta.

W artykule nie znajdziemy informacji o tym, jakie konkretnie projekty ustaw Andrzej Duda miałby wetować. Czytelnik niemiecki dostaje więc gotową narrację o „blokadzie” bez żadnych dowodów na to, że jakiekolwiek realne zmiany zostały przez prezydenta zahamowane.

Krytyka rządu Tuska – ostrożna i selektywna

Co ciekawe, choć w tekście pojawia się krytyka obecnej władzy, jest ona znacznie łagodniejsza i opatrzona licznymi warunkami. Autorzy artykułu dostrzegają rosnące niezadowolenie wyborców rządem Tuska, jednak nie mówi się tu o złamanych obietnicach czy rzeczywistych konsekwencjach politycznych. Zamiast tego pojawia się stwierdzenie, że „Tusk wygrał dzięki kobietom liczącym na liberalizację aborcji”, ale wciąż „osiągnął za mało”.

Kampania w oczach niemieckich mediów

Artykuł „Sueddeutsche Zeitung” wpisuje się w długą tradycję niemieckiej prasy, która z dużym zainteresowaniem relacjonuje polskie wybory, często przedstawiając je w określony sposób. Trzaskowski jawi się tu jako kandydat, który musi dostosować swoją strategię do rzeczywistości, a jego zmiana tonu jest usprawiedliwiona potrzebą pozyskania nowych wyborców. Tymczasem Duda przedstawiany jest jako przeszkoda dla reform, mimo że faktycznie nie miał jeszcze szansy żadnych reform w tej kadencji zablokować.

W efekcie niemiecki czytelnik otrzymuje obraz polskiej polityki, który jest niepełny i w kilku miejscach wprost wprowadza w błąd. A to, co w innym kontekście nazwano by wyborczym oszustwem, tutaj zbywa się jako zwykłą strategię kampanijną.

źr. wPolsce24 za DW.com

Polska

Napięta atmosfera na dożynkach w Spale. Minister oskarża dziennikarzy

opublikowano:
Krajewski ok.webp
- Dzielicie Polskę, dzielicie rolników – zarzucił minister Stefan Krajewski dziennikarzom relacjonującym rządowe dożynki w Spale, w tym reporterowi telewizji wPolsce24. Polityk PSL zareagował w taki sposób na pytania o rolników, którzy przyjechali na wydarzenia nie tylko po to, żeby świętować, ale by zaprotestować mi. in. przeciwko umowie z grupą Mercosur.
Polska

Służby Tuska inwigilowały opozycję? Poseł Mariusz Gosek: To afera na skalę międzynarodową i koniec tego rządu

opublikowano:
gosek ok.webp
W czasie rządów Donalda Tuska miało dochodzić do inwigilacji posłów opozycji przy użyciu narzędzi jeszcze bardziej inwazyjnych niż Pegasus – ujawnił na antenie telewizji wPolsce24 poseł PiS Mariusz Gosek. Według informacji ujawnionych przez polityka Prawa i Sprawiedliwości chodzi o systemy szpiegowskie, o których opinia publiczna dotąd nie słyszała.
Polska

Polska więzi bohatera Ukrainy. Skandaliczna służalczość wobec Niemiec

opublikowano:
NS2.webp
Wołodymyr Z. zapewne myślał, że w takim kraju jak Polska jest bezpieczny. Okazało się, że co innego polityczne deklaracja, a co innego praktyka sądowa wymuszona przez interes niemiecki (Fot. X)
Ta decyzja musi budzić sprzeciw każdego, kto nie trzyma kciuków za Rosję i nie liczy na szybkie odnowienie jej gazowych interesów z Niemcami. Warszawski sąd postanowił aresztować Wołodymyra Z., Ukraińca podejrzewanego przez niemiecką prokuraturę o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream 2.
Polska

Wiemy, dlaczego umorzyli sprawę Nowaka. Szokujące kulisy decyzji sądu wobec dawnego przyjaciela Tuska

opublikowano:
sławomir nowak.webp
Telewizja wPolsce24 ujawniła, dlaczego sąd umorzył sprawę Sławomira Nowaka (Fot. Fratria)
Nie milkną echa decyzji sądu o umorzeniu tzw. polskiego wątku afery korupcyjnej Sławomira Nowaka. Mimo, że uzasadnienie budzącej potężne kontrowersje decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa, jest wciąż utajnione, dziennikarz telewizji wPolsce24 Wojciech Biedroń ujawnił jego treść.
Polska

Zbigniew Ziobro: Ekipa Tuska chciała wywrócić demokratyczne wybory, ale powstrzymał ich Hołownia

opublikowano:
ziobro ok.webp
W czasie kampanii wyborczej władze miały dysponować jeszcze bardziej zaawansowanym systemem niż Pegasus, który wykorzystywała w czasie kampanii wyborczej do podsłuchiwania posłów, a nawet osób z otoczenia prezydenta Karola Nawrockiego – ujawnił w Porannej rozmowie Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny.
Polska

Psychiatra potrzebny? Cała prawda o "babci Kasi" w kilkadziesiąt sekund. Zobacz i oceń sam

opublikowano:
Zrzut ekranu (64) 2025-10-02_15.23.30.webp
Babcia Kasia ma zostać zbadana przez psychiatrów. Czy to słuszna decyzja? (Fot. wPolsce24)
Sąd skierował znaną z licznych prowokacji i wulgarnych zachowań „Babcię Kasię” – Katarzynę Augustynek – na badania psychiatryczne.