Jest problem z TVN? „Nie wiadomo, kto naprawdę jest właścicielem stacji”

Podczas środowego wystąpienia w Sejmie Świrski szczegółowo przedstawił aktywność KRRiT w minionym roku oraz główne wyzwania, z jakimi mierzyła się polska radiofonia i telewizja. Szczególną uwagę poświęcono procesowi przedłużania koncesji dla TVN, który przeciągał się niemal przez rok. Stacja otrzymała ostateczną decyzję dopiero po kilkunastu miesiącach od wygaśnięcia poprzedniego zezwolenia.
Jak relacjonował Świrski, TVN początkowo nie przedstawił pełnych informacji na temat swojej struktury właścicielskiej, powołując się na tajemnicę handlową. Po interwencji KRRiT nadawca przekazał dokumenty, lecz opatrzone zastrzeżeniem poufności, które, zdaniem Świrskiego, nie miało mocy prawnej w kontekście prawa polskiego i unijnego. Z przeprowadzonej analizy wynikało, że nad TVN-em znajduje się skomplikowany układ ponad 20 spółek, działających w takich lokalizacjach jak Delaware, Barbados, Londyn czy Amsterdam.
Co więcej, według szefa KRRiT, wśród spółek pośrednio kontrolujących TVN znalazły się podmioty zarejestrowane w rajach podatkowych, a jedna z londyńskich firm miała powiązania z rosyjskim rynkiem medialnym. Jak dodał Świrski, z powodu braku odpowiednich narzędzi prawnych ani KRRiT, ani polskie państwo nie jest dziś w stanie jednoznacznie określić, kto sprawuje faktyczną kontrolę nad jedną z największych stacji telewizyjnych w kraju.
źr.wPolsce24 za "Do Rzeczy"