Na Linii Ognia Magdaleny Ogórek
Plecak ewakuacyjny czy narzędzie propagandy? Zobacz, co kryje się za straszeniem wojną
opublikowano:
Coraz częściej słyszymy o konieczności przygotowania się na najgorsze scenariusze i pakowania tzw. plecaka ewakuacyjnego. Jednak – jak podkreślają rozmówcy – to nie troska o bezpieczeństwo obywateli, lecz element szerzej zakrojonej strategii mającej wzbudzać lęk, odwracać uwagę od realnych problemów i wpisywać się w rosyjską narrację.
Czy rzeczywiście grozi nam wojna, czy może jesteśmy świadkami starannie zaplanowanej kampanii strachu? Rozmówcy zwracają uwagę, że nagła fala dyskusji o plecakach ewakuacyjnych nie ma na celu realnego przygotowania społeczeństwa, lecz psychologiczną manipulację.
- Dlaczego władzy zależy na utrzymywaniu ludzi w stanie ciągłego lęku?
- Jak propaganda wojenna odwraca uwagę od wzrostu cen, słabych notowań rządu i kontrowersyjnych decyzji gospodarczych?
- W jaki sposób takie działania wpisują się w rosyjskie cele destabilizacji Polski?
W rozmowie pojawiają się także wątki dotyczące „śpiochów”, czyli dawnych agentów wpływu, którzy mieli na stałe wtopić się w polskie społeczeństwo i do dziś mogą działać na rzecz obcych interesów. To mocne oskarżenia, które prowadzą do pytania: komu naprawdę zależy na tym, by Polacy żyli w strachu?
Obejrzyj nagranie i poznaj pełną analizę – zobacz, jak zdaniem rozmówców wygląda mechanizm „zarządzania strachem” i dlaczego tak wielu Polaków nie daje się na niego nabrać.
źr. wPolsce24







