Magazyn

Magazyn

Premier Wielkiej Brytanii rozważał w 2021 roku atak na... Holandię

author

Zespół wPolsce24.tv

Telewizja informacyjno-publicystyczna

  • 30 września 2024
  • Czas: sek

W Polsce koalicja 13 grudnia bez skrupułów wykorzystuje okoliczności pandemii do ataku na swoich poprzedników u sterów władzy, czego przykładem jest chociażby powołanie komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych. Politycy Zjednoczonej Prawicy nie raz w swojej obronie używali argumentu, że czas pandemii był okresem „ekstraordynaryjnym”, w którym trzeba było podejmować przede wszystkim szybkie i często wyjątkowe decyzje. Jak bardzo był to zwariowany czas, ujawnił właśnie w swoich wspomnieniach ówczesny brytyjski premier Boris Johnson, który w 2021 planował… wojskowy atak na Holandię.

Fragment wspomnień Borisa Johnsona, w którym ujawnia, że rozważał wysłanie wojsk do Holandii, aby przejąć szczepionki produkowane w fabryce AstraZeneca w Lejdzie, doskonale ilustruje desperację i chaos tamtego okresu. Chociaż sam Johnson ostatecznie porzucił ten pomysł, uznając jednak brytyjski atak na drugi kraj NATO za „szaleństwo”, to już sama konieczność rozważania takiej interwencji świadczy o skali napięć międzynarodowych, jakie wywołała pandemia.

Wiosną 2021 r. rywalizacja między krajami o dostęp do szczepionek stała się szczególnie ostra. Fabryka w holenderskiej Lejdzie, zarządzana przez firmę Halix, produkowała szczepionki AstraZeneca zarówno dla Wielkiej Brytanii, jak i Unii Europejskiej. W obliczu niedoboru dawek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zagroziła wstrzymaniem eksportu szczepionek do krajów, które odmawiały dzielenia się swoimi zapasami – co bezpośrednio dotyczyło Wielkiej Brytanii.

Wtedy Johnson, po dwóch miesiącach nieudanych negocjacji, zaczął rozważać militarną interwencję w Lejdzie.

Na tym tle warto zwrócić uwagę na polski kontekst pandemii. W Polsce głośnym echem odbijały się przygotowania do wyborów prezydenckich w 2020 roku, które miały się odbyć w formie korespondencyjnej. Pomysł ten budził liczne kontrowersje, a obecnie jest przedmiotem analiz komisji śledczej. Jednak patrząc na działania podejmowane w innych krajach, jak choćby plany Borisa Johnsona dotyczące militarnego przejęcia szczepionek, widać, że  decyzje polityczne na całym świecie były wtedy podejmowane w warunkach ogromnej presji i niepewności.

To, co w Polsce jest dziś przedmiotem krytyki i dochodzeń, było wówczas reakcją na wyjątkową sytuację, w której liderzy podejmowali decyzje w obliczu ogromnego zagrożenia. Również inne kraje stawały przed dylematami, które w normalnych okolicznościach byłyby nie do pomyślenia – jak militarna interwencja w kraju sojuszniczym, którą rozważał Johnson.

Przykład z Wielkiej Brytanii i Holandii pokazuje, jak skrajne działania były brane pod uwagę w czasie pandemii. Z perspektywy czasu, działania takie jak wybory korespondencyjne w Polsce czy próby ochrony dostępu do szczepionek można oceniać jako kontrowersyjne, ale warto pamiętać, że były one podejmowane w momencie globalnego kryzysu. Wtedy wszystkie kraje zmagały się z nagłymi wyzwaniami, a racjonalne, spokojne decyzje były często trudne do osiągnięcia. Trzeba też zauważyć, że polskie wybory korespondencyjne to jednak dużo niższy kaliber „covidowego szaleństwa” niż rozważania Borisa Johnsona.

bart.z. na podst. Politico/Daily Mail

Zdjęcie: Pixabay

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych

Najczęściej oglądane

Quantcast