Magazyn

Magazyn

Łotwa wyrzuca Rosjan, którzy nie uczą się języka

author

Zespół wPolsce24.tv

Telewizja informacyjno-publicystyczna

  • 11 września 2024
  • Czas: sek

Jak informują niezależne rosyjskie media, kolejni Rosjanie mieszkający na Łotwie dostali nakazy opuszczenia tego kraju. Mają na to 30 dni.

Łotwa, jak wiele państw regionu, nie ma zbyt dobrej historii sąsiedztwa Rosji. W „łapy” caratu wpadła po Wielkiej Wojnie Północnej, w której klęski głodu i zarazy zabiły 40% jej populacji. Po rewolucji w Rosji Łotysze ogłosili niepodległość, ale od razu musieli walczyć z Niemcami i z bolszewikami.

Udało im się ocalić swój kraj, ale nie nacieszyli się długo wolnością. Po pakcie Ribbentrop-Mołotow, Rosjanie zmusili ją do zaakceptowania obecności rosyjskich wojsk na swoim terytorium, zainstalowali marionetkowy rząd i zmienili ją w kolejną „republikę” ZSRR. Ich okupacja była niezwykle brutalna, w niecały rok zamordowano lub deportowano niemal 35 tys. Łotyszy. Po równie brutalnej okupacji niemieckiej, Rosjanie kontynuowali prześladowania i sowietyzację. Łotwie udało się odzyskać wolność dopiero w 1991 roku.

Równocześnie z tymi prześladowaniami, Rosjanie prowadzili kolonizację Łotwy. W latach osiemdziesiątych Łotysze stanowili zaledwie połowę obywateli swojego kraju. Po odzyskaniu niepodległości wielu Rosjan go opuściło, a inni przyjęli rosyjskie obywatelstwo. Dzisiaj Rosjanie stanowią mniej więcej jedną czwartą mieszkańców Łotwy.

Po rosyjskim ataku na Ukrainę Łotwa nie tylko stała się jednym z najbliższych sojuszników Kijowa, ale zaczęła też prowadzić intensywną derusyfikację. W zeszłym roku parlament tego kraju przyjął reformę przepisów imigracyjnych. W jej ramach każdy, kto chce przedłużyć swoje pozwolenie na stały pobyt, musi zdać egzamin z komunikatywnej znajomości języka łotewskiego.

Nowe przepisy dotyczą wszystkich narodowości, ale władze Łotwy nie ukrywały za bardzo, że główną motywacją byli mieszkający w ich kraju Rosjanie, którzy wybrali rosyjskie obywatelstwo.

- Dobrowolnie zdecydowali się na przyjęcie obywatelstwa nie Łotwy, a innego państwa. To jest sygnał - powiedział w zeszłym roku agencji Reutersa Dimitrijs Trofimovs z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Jak informuje portal Daily Wrap, wymóg zdania egzaminu językowego dotyczył ok. 20 tys. osób, z których większość jest starsza niż 60 lat i osiedliła się na Łotwie w czasach sowieckich. Z konieczności zdania egzaminu zwolniono osoby, które mają więcej niż 75 lat. Według służb imigracyjnych, ponad 85% Rosjan złożyło już odpowiednie dokumenty i albo zdało egzamin, albo otrzymało przedłużenie na czas nauki języka.

Około tysiącu Rosjan nie udało się zdać tego egzaminu. 632 osoby z tej liczby dobrowolnie opuściły Łotwę. Pozostali muszą się liczyć z tym, że dostaną nakaz jej opuszczenia. Będą mieli na to miesiąc, a jeśli nie wyprowadzą się w tym czasie, to zostaną deportowane. Jak informują służby imigracyjne, na razie wysłano 63 takie wezwania. Około tysiąc osób nie złożyło też wniosku o prawo stałego pobytu (poprzednie zostały anulowane w ub. roku) i nie podeszło w ogóle do egzaminu. W tym wypadku służby czekają na wyjaśnienia z ich strony.

Sami Łotysze od dawna twierdzą, że zamieszkujący ich kraj Rosjanie to potencjalna „piąta kolumna”. Wskazują, że nie chcą się integrować i uczyć się języka. Oglądali niemal wyłącznie rosyjskie media – dopóki rząd ich nie wyłączył – i brali udział w prorosyjskich demonstracjach. Dziesiątki tysięcy brały też udział w obchodach rosyjskiego Dnia Zwycięstwa w Rydze, ale po rosyjskiej inwazji władze zrównały pomnik z ziemią i zabroniły tych obchodów. Nie ukrywano, że istnieją obawy, że Putin wykorzysta mniejszość rosyjską jako pretekst do inwazji na ich kraj.

źr.: wPolsce24 za Daily Wrap, Reuters
źr. fot. W0zny/Wikipedia, CC BY-SA 3.o

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych

Najczęściej oglądane

Quantcast