Zakończyły się poszukiwania legendarnej Złotej Sowy. Trwały ponad 31 lat
We Francji zakończyło się poszukiwanie Złotej Sowy. Ta gra terenowa, w której główną nagrodą jest złota statuetka zdobiona diamentami, miała potrwać kilka miesięcy. Zagadkę udało się rozwiązać po 31 latach.
Pomysł na tę grę przyszedł do głowy ekspertowi od komunikacji Regisowi Hauserowi jeszcze w latach 70. minionego wieku. Zasady były proste. Gdzieś we Francji ukrył statuetkę sowy. Równolegle wydał książkę, w której znajdowały się zagadki. Ich rozwiązanie miało ujawnić, gdzie została ukryta figurka. Hauser zwerbował do pomocy artystę Michela Beckera, który stworzył 11 ilustracji do tej książki.
Drogocenna nagroda
Becker zaprojektował też samą statuetkę sowy. Ma 25 cm wysokości i ok. 50 cm szerokości, waży 15 kg. Wykonano ją w całości ze złota i srebra, a jej głowa jest ozdobiona brylantami. Szacuje się, że jest warta ponad 230 tys. euro. Statuetka była zbyt cenna, by ją zakopać, więc złożono ją w sejfie w Paryżu. Becker wykonał jej kopię w brązie, którą Hauser zakopał gdzieś we Francji, i która zostanie wymieniona na oryginał po jej odnalezieniu.
Hauser spędził 450 godzin na tworzeniu zagadek. Uważał jednak, że ich rozwiązanie będzie proste. Twierdził, że gdyby wszyscy poszukujący Złotej Sowy pracowali razem, udałoby im się ją znaleźć w dwie godziny. Spodziewał się, że zostanie odnaleziona w kilka miesięcy, góra rok. Stało się jednak inaczej. Jego książka miała aż pięć edycji, ostatnia była w 2022 roku. W 1996 roku Hauser powiedział mediom, że gdy sprawdzał miejsce ukrycia Sowy, zauważył, że ktoś kopał 120 metrów od niej, ale nie był pewien, czy był to poszukiwacz. Zdradził też kilka podpowiedzi.
Interwencja sądu
Wśród poszukiwaczy skarbów gra szybko zyskała opinię kultowej. W mediach zrobiło się o niej głośno w 2004 roku. Wtedy wydawca książki zbankrutował, a statuetka została skonfiskowana podczas procesu likwidacyjnego. Twórcom gry udało się ją odzyskać dopiero w 2008 roku. Becker dostał statuetkę w 2011 roku i planował ją sprzedać, ale stowarzyszenie poszukiwaczy skarbów A2CO zablokowało to w sądzie.
Hauser nie doczekał rozwiązania swoich zagadek. Zmarł w 2009 roku. Był jedyną osobą, która wiedziała, gdzie ukryta jest sowa. Na szczęście spisał to na kartce, którą zakleił w kopercie i złożył u swojego prawnika.
Becker musiał o nią walczyć w sądzie i otrzymał ją dopiero w 2021 roku. Gdy ją odczytał i udał się w miejsce ukrycia sowy, znalazł tam jedynie „rdzewiejącego ptaka”. Podejrzewał, że podłożył go Hauser, kiedy sprawdzał miejsca ukrycia skarbu. Zamienił go na kolejną kopię statuetki, by gra mogła trwać dalej.
Teraz jego zagadki zostały w końcu rozwiązane. Becker poinformował 3 października na forum gdy, że sowa została odnaleziona. Szczęśliwy znalazca, którego tożsamość nie została ujawniona, przesłał też rozwiązanie zagadek przez internetowy system weryfikacji. Wielu fanów tej gry czeka na ich publikację i ujawnienie miejsca, w którym była ukryta. Jej odnalezienie zajęło 31 lat, 5 miesięcy i 9 dni.
Źródło: Euronews