Rozrywka

Zakończyły się poszukiwania legendarnej Złotej Sowy. Trwały ponad 31 lat

opublikowano:
11zon_resized (4).webp
Gra szybko zyskała opinię kultowej wśród poszukiwaczy skarbów. Fot. Pixabay

We Francji zakończyło się poszukiwanie Złotej Sowy. Ta gra terenowa, w której główną nagrodą jest złota statuetka zdobiona diamentami, miała potrwać kilka miesięcy.  Zagadkę udało się rozwiązać po 31 latach.

Pomysł na tę grę przyszedł do głowy ekspertowi od komunikacji Regisowi Hauserowi jeszcze w latach 70. minionego wieku. Zasady były proste. Gdzieś we Francji ukrył statuetkę sowy. Równolegle wydał książkę, w której znajdowały się zagadki. Ich rozwiązanie miało ujawnić, gdzie została ukryta figurka. Hauser zwerbował do pomocy artystę Michela Beckera, który stworzył 11 ilustracji do tej książki.

Drogocenna nagroda

Becker zaprojektował też samą statuetkę sowy. Ma 25 cm wysokości i ok. 50 cm szerokości, waży 15 kg. Wykonano ją w całości ze złota i srebra, a jej głowa jest ozdobiona brylantami. Szacuje się, że jest warta ponad 230 tys. euro. Statuetka była zbyt cenna, by ją zakopać, więc złożono ją w sejfie w Paryżu. Becker wykonał jej kopię w brązie, którą Hauser zakopał gdzieś we Francji, i która zostanie wymieniona na oryginał po jej odnalezieniu. 

Hauser spędził 450 godzin na tworzeniu zagadek. Uważał jednak, że ich rozwiązanie będzie proste. Twierdził, że gdyby wszyscy poszukujący Złotej Sowy pracowali razem, udałoby im się ją znaleźć w dwie godziny. Spodziewał się, że zostanie odnaleziona w kilka miesięcy, góra rok. Stało się jednak inaczej. Jego książka miała aż pięć edycji, ostatnia była w 2022 roku. W 1996 roku Hauser powiedział mediom, że gdy sprawdzał miejsce ukrycia Sowy, zauważył, że ktoś kopał 120 metrów od niej, ale nie był pewien, czy był to poszukiwacz. Zdradził też kilka podpowiedzi.

Interwencja sądu

Wśród poszukiwaczy skarbów gra szybko zyskała opinię kultowej. W mediach zrobiło się o niej głośno w 2004 roku. Wtedy wydawca książki zbankrutował, a statuetka została skonfiskowana podczas procesu likwidacyjnego. Twórcom gry udało się ją odzyskać dopiero w 2008 roku. Becker dostał statuetkę w 2011 roku i planował ją sprzedać, ale stowarzyszenie poszukiwaczy skarbów A2CO zablokowało to w sądzie. 

Hauser nie doczekał rozwiązania swoich zagadek. Zmarł w 2009 roku. Był jedyną osobą, która wiedziała, gdzie ukryta jest sowa. Na szczęście spisał to na kartce, którą zakleił w kopercie i złożył u swojego prawnika.

Becker musiał o nią walczyć w sądzie i otrzymał ją dopiero w 2021 roku. Gdy ją odczytał i udał się w miejsce ukrycia sowy, znalazł tam jedynie „rdzewiejącego ptaka”. Podejrzewał, że podłożył go Hauser, kiedy sprawdzał miejsca ukrycia skarbu. Zamienił go na kolejną kopię statuetki, by gra mogła trwać dalej.

Teraz jego zagadki zostały w końcu rozwiązane. Becker poinformował 3 października na forum gdy, że sowa została odnaleziona. Szczęśliwy znalazca, którego tożsamość nie została ujawniona, przesłał też rozwiązanie zagadek przez internetowy system weryfikacji. Wielu fanów tej gry czeka na ich publikację i ujawnienie miejsca, w którym była ukryta. Jej odnalezienie zajęło 31 lat, 5 miesięcy i 9 dni.

 

Źródło: Euronews 

Rozrywka

Druga tura bez "bążura", czyli disco polo o Trzaskowskim. Internauci zareagowali na muzyczną woltę roku

opublikowano:
1816468_5.webp
Internauci, przy pomocy sztucznej inteligencji, postanowili zareagować na muzyczną woltę Rafała Trzaskowskiego i jego wspólne występy z Zenkiem Martyniukiem.
Rozrywka

Piękne Polki nagrały piosenkę dla Karola Nawrockiego. Z miejsca stała się hitem

opublikowano:
1820115_6.webp
Polki postanowiły dać wyraz poparcia Karolowi Nawrockiemu (fot. wPolsce24)
Wszystko zaczęło się od niewybrednego komentarza europosła Bartłomieja Sienkiewicza, w którym stwierdził, że Polki nie mają swojego zdania i głosują tak, jak każą im mężowie. Odpowiedź internautek była natychmiastowa. Nie zostawiły na byłym ministrze suchej nitki.
Rozrywka

Wraca Strefa Starcia! Widzowie będą mogli obejrzeć nowy program w telewizji wPolsce24 już w najbliższą niedzielę

opublikowano:
screenshot-www_youtube_com-2024_10_25-17_46_21.webp
Strefa Starcia wraca na antenę (fot. Fratria)
W niedzielne wieczory, o godzinie 21:30, nasi widzowie będą mieli okazję zapoznać się z programem "Stefa Starcia", który poprowadzi redaktor Michał Adamczyk.
Rozrywka

Pojedynek dziennikarzy wPolsce24. Marta Kielczyk rzuciła wyzwanie Mirkowi Rogalskiemu

opublikowano:
martakielczyk.webp
Kto dorówna w tenisa Marcie Kielczyk (fot. wPolsce24)
Jeszcze przed świętami Marta Kielczyk zaproponowała redakcyjnemu koledze Mirosławowi Rogalskiemu, że pomoże zrzucić mu zbędne poświąteczne kilogramy. Prowadzący "Teleexpress wPolsce24" zapewne nie w pełni świadomy, na co się zgadza podjął wyzwanie.
Rozrywka

Ależ piękna katastrofa. Nawet młodzi drwią z Trzaskowskiego

opublikowano:
1941182_3.webp
Młodzi ludzie nie chcą głosować na Rafała (fot. wPolsce24)
Niegdyś bardzo popularny wśród młodych ludzi, dziś ci sami młodzi ludzie śmieją się z niego i apelują w sieci, by na niego nie głosować. Rafał Trzaskowski przegrywa internet w popisowym stylu. Sformułowanie "każdy byle nie Trzaskowski" bije rekordy popularności w sieci, a to właśnie najmłodsi wyborcy mogą zdecydować o ostatecznym wyniku wyborów.
Rozrywka

Co tu się wydarzyło? Dziennikarkę wPolsce24 mocno poniosło. Ależ dała pokaz!

opublikowano:
1962669_6.webp
Emilię Ziemnicką poniósł flow (fot. wPolsce24)
Emilia Ziemnicka to jedna z najbardziej lubianych przez widzów dziennikarek naszej stacji. Nic dziwnego - jej profesjonalizm, gracja, styl, urok osobisty i poczucie humoru po prostu zwalają z nóg. Dziennikarze Tele-Expresu, którego jest współprowadzącą, dotarli do pewnego filmu, który pokazuje, co Emilia robi, kiedy nie śledzi jej czujne oko kamery. Albo raczej, kiedy myśli, że nie śledzi jej czujne oko kamery.