Awantura o algorytm, granicę i ONZ. Cztery spory, które grzeją scenę polityczną - "Salon Dziennikarski"
Algorytm, „Konkurs Chopinowski” i granice języka
W centrum pierwszego wątku są wulgarne słowa, jakie Krzysztof Kontek skierował do redaktor naczelnej wpolityce.pl, Marzeny Nykiel. Padły obelgi oraz groźby wytoczenia pozwu z żądaniem natychmiastowych przeprosin. W odpowiedzi spółka Fratria oraz red. Marzena Nykiel zapowiedzieli złożenie aktu oskarżenia, uznając te wypowiedzi za wulgarne znieważenie.
Spór szybko wyszedł poza personalia. Krytycy pytają, czy instytucja tej rangi, jak Narodowy Instytut Fryderyka Chopina, powinna opierać element oceny na algorytmie opracowanym przez osobę posługującą się agresywnym językiem. W tle pobrzmiewa zarzut „utraty polskości” konkursu na rzecz formatu kosmopolitycznego, a także kontrowersje wokół składu jury (wskazywano, że przewodniczącym nie był Polak).
Karol Nawrocki i polityka „bycia sobą”
Drugi wątek to rosnące notowania prezydenta Karola Nawrockiego, którego w sondażach zaufania młodzi coraz częściej wskazują jako wiarygodnego. Według komentatorów jego siłą jest autentyczność i bezpośredniość — „jest jednym z nas”, mimo wysokiej funkcji. Nawrocki sam podkreśla sportowe źródła swojej postawy („raz się upada, a potem się wstaje”), co dobrze rezonuje w mediach społecznościowych.
Kontrastem mają być liderzy PO: Donald Tusk, Radosław Sikorski i Rafał Trzaskowski — nazywani przez krytyków „pozerami”. Próby „dogonienia” młodej publiczności (np. wizyty w show) bywają odbierane jako wyreżyserowane. Niezależnie od sympatii politycznych, fenomen Nawrockiego wpisuje się w szerszy trend: wyborcy nagradzają polityków, którzy mówią prostym językiem i unikają nadmiaru marketingu.
Władysław Frasyniuk i spór o granicę w cieniu wojny hybrydowej
Trzeci spór dotyczy słów Władysława Frasyniuka o żołnierzach i funkcjonariuszach na granicy z Białorusią, których nazwał m.in. „psami” — i zapowiedział, że by te słowa powtórzył. W ocenie krytyków to moralny szantaż i lekceważenie realnych zagrożeń związanych z wojną hybrydową (drony, substancje niebezpieczne, presja na infrastrukturę graniczną). Zwolennicy Frasyniuka podkreślają jego życiorys opozycyjny, lecz przeciwnicy wskazują, że autorytet historyczny nie daje „licencji” na obrażanie służb.
W tle są też kwestie kadrowe w Straży Granicznej i rola wojska w zabezpieczaniu newralgicznych odcinków.
Szymon Hołownia i „efekt ONZ”
Na koniec kandydatura marszałka Sejmu Szymona Hołowni na wysokie stanowisko w strukturach ONZ ds. uchodźców. Sam Hołownia mówi o „pokorze” i „rosnących szansach”, co część opinii publicznej odbiera jako zręczną dyplomację, a część — jako autopromocję. Krytycy dodają wątek złamania prawa przy uchyleniu immunitetu M. Wąsika i M. Kamińskiego oraz pytają o finansowanie zagranicznych wyjazdów promujących kandydaturę. Zwolennicy odpowiadają: globalne doświadczenie Polski w polityce migracyjnej jest atutem, nie obciążeniem.
źr. wPolsce24








