Kulisy politycznej gry: Ronald Kieł, „kierownik” i plan „Pała i uchwała”, odc. 25
Ronald Kieł w rozmowie ze współpracownikami ujawnia kulisy swojej strategii politycznej, w której wizerunek i marketing osobisty odgrywają większą rolę niż faktyczna praca. Jak przyznaje, wystarczy proste przeciwstawienie – przeciwnik jest „zły i niekompetentny”, więc on sam automatycznie jawi się jako „dobry i kompetentny”. Do tego dochodzi gra aktorska: odpowiednia gestykulacja, pauzy i ton głosu sprawiają, że nawet obraźliwe słowa mogą zabrzmieć jak „łagodna wypowiedź męża stanu”. Sam Kieł określa swoją działalność mianem teatru, którego widzowie nie są świadomi.
Drugim wątkiem jest system donosicielstwa stworzony przez „kierownika”, inspirowany – jak sam podkreśla – „najlepszymi wzorcami naszych sąsiadów” i modelem opracowanym przez Feliksa Dzierżyńskiego. „Kierownik” nakazuje swoim ludziom inwigilować nawet najbliższych współpracowników, a zebrane informacje wykorzystuje do umacniania swojej pozycji i przygotowania „chirurgicznego cięcia jesienią”, które ma doprowadzić do przejęcia pełni władzy.
Na tym tle pojawiają się ambicje postaci drugoplanowych. „Goniony”, do tej pory postrzegany jako „człowiek cienia”, chce wyjść z zaplecza polityki i domaga się nobilitacji – nawet symbolicznej, poprzez zmianę nazwiska. „Tygrysław” marzy o pozycji szlachcica i większej autonomii, sfrustrowany rolą podporządkowanego Kiełowi. Obietnice awansu i uznania stają się walutą w wewnętrznej grze o wpływy.
Kulminacją rozmów jest plan „Pała i uchwała”. Pierwszy element zakłada siłowe przejęcie instytucji państwowych: wyprowadzanie ludzi w kajdankach, zastępowanie ich „starymi, wypróbowanymi towarzyszami”. Drugi opiera się na reinterpretacji prawa – skoro uchwała nie wymaga podpisu prezydenta, to w praktyce może być traktowana jako akt ważniejszy niż ustawa, a nawet konstytucja. W skrajnym ujęciu proponuje się uchwalenie uchwały stwierdzającej, że… uchwała stoi ponad konstytucją.
Materiał wideo pokazuje więc politykę jako mieszankę aktorstwa, donosicielstwa i cynicznej gry prawnej, w której liczy się nie tyle troska o państwo, ile utrzymanie władzy i własnego wizerunku.
Cały zapis rozmowy zobaczysz w materiale wideo powyżej.
źr. wPolsce24