Przegląd prasy

Przegląd prasy

Niemieckie oburzenie na prezydenta Andrzeja Dudę

author

Zespół wPolsce24.tv

Telewizja informacyjno-publicystyczna

  • 3 września 2024
  • Czas: sek

Wybaczenie i uznanie winy to jedno, a zadośćuczynienie za szkody to drugie. I ta sprawa cały czas jeszcze nie jest załatwiona i nigdy nie była załatwiona od 80 lat, licząc cały okres II wojny światowej” - mówił prezydent Andrzej Duda 1 września w Wieluniu. Jego słowa wywołały reakcję korespondentki gazety „Sueddeutsche Zeitung” w Polsce Viktori Grossmann. Dziennikarka pisze, że polski prezydent pominął wiele gestów pojednania, jakie w ostatnich dekadach Niemcy wykonały wobec Polski.

Grossmann przede wszystkim nawiązuje do raportu o stratach, jakie niemiecka napaść wyrządziła Polsce i jaki został opracowany w czasie rządów PiS przez zespół historyków. Jej zdaniem słowa prezydenta Andrzeja Dudy wprost nawiązywały właśnie do tej publikacji.

Czego nie bierze pod uwagę prezydent?

„W 85. rocznicę niemieckiej napaści na Polskę prezydent Andrzej Duda ponowił żądanie zadośćuczynienia za szkody wyrządzone podczas II wojny światowej. Zgodnie z rachunkiem Polski Niemcy miałyby jej zapłacić ponad 1,4 bln euro według aktualnego kursu. Duda nie wyjaśnił jednak, w jakiej przestrzeni czasowej wyobraża sobie taką bilionową zapłatę. Nie bierze pod uwagę faktu, że Polska i Niemcy są bliskimi partnerami gospodarczymi i dzięki temu zwiększają swój dobrobyt. Uważa też, że wypłaty dokonane do tej pory na rzecz ofiar reżimu nazistowskiego za pośrednictwem Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie o łącznej wysokości 1,812 mld marek niemieckich są niewystarczające. Nawet polscy historycy uznają, że raport PiS w sprawie reparacji nie jest oparty na naukowych podstawach. Nie ma również podstawy prawnej dla tego roszczenia” – pisze Grossmann w swoim komentarzu.

Jakich polskich naukowców dezawuujących raport może mieć na myśli niemiecka komentatorka? Zapewne chodzi jej o prof. Krzysztofa Ruchniewicza, który został mianowany przez premiera Donalda Tuska na pełnomocnika ds. współpracy polsko-niemieckiej, znanego krytyka polityki zagranicznej poprzedniego rządu, który nazywał żądanie przez Polskę reparacji „czystym populizmem”. Grossmann już kilka miesięcy temu chwaliła tę nominację na łamach gazety, w której pracuje.

Donald Tusk w kontrze

Jednocześnie w kontrze do żądań wysuniętych przez prezydenta Andrzeja Dudę Grossmann przytacza wypowiedź premiera Donalda Tuska z Westerplatte, który podkreślił, że Polska nie może być już więcej samotna.

W ostatnim czasie samotnie wokół Polski zrobiło się pod rządami prawicowo-nacjonalistyczej partii PiS, która przez swój agresywny i niechętny do współpracy styl nadwyrężyła cierpliwość całej UE”- podkreśla Grossmann.

Zestawiąjąc wypowiedzi obydwu najważniejszych polskich polityków, Grossmann doszła do konkluzji, że prezydent Duda zasygnalizował premierowi Tuskowi, iż „cokolwiek zaoferują Niemcy, z punktu widzenia PiS zawsze będzie to za mało”.

Być może ofiary coś dostaną

Grossmann podkreśla bowiem, że trwają właśnie ważne negocjacje polsko-niemieckie, które - być może - dadzą jakiś efekt finansowy.

„Tymczasem rząd Tuska negocjuje obecnie nowe wypłaty dla ofiar narodowego socjalizmu. I być może, po wielu latach, po raz kolejny osiągnie coś na korzyść ofiar. Wydaje się, że prezydent i partia PiS chcą to z góry zdezawuować. To pokazuje, że nigdy im nie chodziło o konkretną i szybką pomoc dla poszkodowanych” – komentuje Grossmann.

na podst. Sueddeutsche Zeitung/bż

Na zdjęciu: Prezydent Andrzej Duda podczas obchodów 85. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej w Wieluniu/ Fot. PAP/Marian Zubrzycki

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych

Najczęściej oglądane

Quantcast