Magazyn

Magazyn

Zatoniecie nowego okrętu podwodnego Chin rodzi kolejne pytania. Czy Pekin w końcu wyprzedzi USA?

author

Zespół wPolsce24.tv

Telewizja informacyjno-publicystyczna

  • 27 września 2024
  • Czas: sek

„Wall Street Journal” poinformował o zatonięciu nowego chińskiego okrętu podwodnego o napędzie atomowym. Zdaniem dziennika, może być to kłopot dla Pekinu, który aspiruje do miana największej światowej marynarki wojennej.

„WSJ” powołuje się na anonimowego urzędnika Pentagonu, który ujawnił, że pierwszy atomowy okręt podwodny nowej generacji zatonął między majem a czerwcem.

Okręt zatonął przy nabrzeżu stoczniowym. Nie wiadomo jednak, czy były jakieś ofiary oraz co było przyczyną zatonięcia. Władze Chin nie poinformowały o tym fakcie, ale zainteresowanie wzbudziła nietypowa aktywność pływających dźwigów, które podnosiły jednostkę z dna rzeki.

Oprócz oczywistych pytań dotyczących standardów szkoleniowych i jakości sprzętu incydent ten rodzi pytania o wewnętrzną odpowiedzialność i nadzór nad chińskim przemysłem obronnym, który od dawna boryka się z problemami korupcji. Nie jest zaskakujące, że marynarka wojenna Chin próbuje ukryć zatonięcie – uważa urzędnik, z którym rozmawiał „WSJ”.

Według agencji Reuters rzecznik ambasady Chin w Waszyngtonie oświadczył, że nie ma żadnych informacji do przekazania.

Chińska marynarka wojenna aspiruje do miana największej na świecie. W 2022 roku Pentagon opublikował raport, według którego Pekin dysponował sześcioma okrętami podwodnymi o napędzie atomowym z pociskami balistycznymi na pokładzie. W swojej flocie miał także sześć uderzeniowych okrętów podwodnych napędzanych energią jądrową oraz 48 okrętów podwodnych o napędzie spalinowo-elektrycznym. Chiny sukcesywnie zwiększają zasoby swojej marynarki, a przewidywania ekspertów wskazują, że flota okrętów podwodnych wzrośnie do 2025 roku do 65 jednostek, a do 2035 do 80.

Stale rozbudowująca się flota Chin nie oznacza, że przewyższyła w tym zakresie Stany Zjednoczone. Z rankingu z 2023 roku wnika, że choć Pekin posiada w służbie 425 jednostek, a USA 243, to nie oznacza, że stanowi najpotężniejszą marynarkę na świecie. Siła danej marynarki oceniana była nie tylko pod względem liczebności, ale również m.in. ilości nowych jednostek, jakości modernizacji starszych, sprawności, wielkości wsparcia logistycznego, zaplecza remontowego oraz zdolności do ataku i obrony. Według rankingu serwisu World Direcotry of Modern Military Warships to Amerykanie dysponują najpotężniejszą flotą. Chiny z kolei zajmują drugie miejsce.

Eksperci podkreślają, że liczebność nie jest kluczową kwestią w tym zakresie, ponieważ istotny jest także tonaż, a ten przemawia na korzyść USA. Według danych z 2021 roku, kiedy marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych przekraczała 4,6 miliona ton wyporności, Chiny zbliżały się do 2 milionów ton.

źr.: wPolsce24/PAP/defence24/chiny24

fot:pixabay

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych

Najczęściej oglądane

Quantcast