Magazyn

Magazyn

Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Łotwy i Rumunii

author

Zespół wPolsce24.tv

Telewizja informacyjno-publicystyczna

  • 9 września 2024
  • Czas: sek

Ministerstwo obrony Łotwy poinformowało, że rosyjski dron naruszył ich przestrzeń powietrzną. Wcześniej inny dron wleciał do Rumunii.

Ministerstwo poinformowało, że rosyjski dron – kamikadze Shahed przeleciał nad Białorusią i rozbił się w pobliżu miasteczka Rezekne, oddalonego od tego kraju o ok. 75 km. Na szczęście nie było ofiar. W sprawie tego incydentu trwa obecnie śledztwo.

Ministerstwo ujawniło, że o incydencie poinformowano nie tylko odpowiednie służby, ale także inne państwa regionu i dowództwo NATO. „Ta sytuacja potwierdza, że musimy kontynuować pracę, którą zaczęliśmy, by wzmocnić wschodnią granicę Łotwy, łącznie ze stworzeniem zdolności obrony przeciwlotniczej i walki elektronicznej, co pozwoli nam na ograniczenie aktywności dronów w różnych celach” - napisali. Ministerstwo dodało, że wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę Łotwa wzmacnia ochronę swoich granic – zwłaszcza tej na wschodzie - wód terytorialnych i przestrzeni powietrznej.

Wkrótce potem Rumunia ogłosiła, że rosyjski dron, który brał udział w nocnym ataku na Ukrainę, naruszył jej terytorium. Rumuni poderwali myśliwce F-16. Według strony ukraińskiej Rosjanie użyli w tym ataku aż 67 dronów. Ministerstwo obrony Rumunii poinformowało, że obecnie trwają poszukiwania jego szczątków - na razie nie jest jasne, czy w ogóle się rozbił. Nic też nie wiadomo o potencjalnych zniszczeniach i ofiarach.

Naruszenie przestrzeni powietrznej Łotwy to rzadki incydent, ale dla Rumunów to nie jest pierwszyzna. Rosja regularnie atakuje bowiem ukraińskie porty na Dunaju, oddalone o zaledwie kilkaset metrów od terytorium Rumunii. Już kilka razy zdarzyło się, że trafili w niewłaściwy kraj. Rumuński parlament na obecnej sesji ma zająć się ustawą, która pozwoli na zestrzeliwanie rosyjskich dronów.

Zarówno Łotwa, jak i Rumunia, są członkami NATO. „Podczas gdy nie mamy żadnych informacji, które wskazywałyby na celowy atak przez Rosję na sojuszników, te czyny są nieodpowiedzialne i potencjalnie niebezpieczne” - napisał Mircea Geoana, odchodzący zastępca sekretarza generalnego NATO. Łotwa również podejrzewa, że naruszenie jej przestrzeni powietrznej było wypadkiem, a nie celowym działaniem Rosji.

Źródło: Euronews, mil.in.ua, zdjęcie: National Police of Ukraine/Wikipedia

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych

Najczęściej oglądane

Quantcast