Warszawski sąd ponownie wystąpił do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i policji o nagrania z kilkudziesięciu godzin po zatrzymaniu ks. Michał Olszewski. To wtedy – jak relacjonował duchowny – miał zostać poddany szokującym praktykom - dowiedział się portal wPolityce.pl. Temat omówiły Wiadomości wPolsce24.

Założyciel fundacji Profeto od marca pozostaje w areszcie. Został zatrzymany w związku z rzekomymi nieprawidłowościami dotyczącymi wykorzystywania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Zdaniem prokuratury fundacja nie spełniała wymagań, aby otrzymać fundusze.

Sąd rozpatrzy zażalenie na zatrzymanie ks. Olszewskiego

W piątek sąd rozpatrzy zażalenie na zatrzymanie ks. Michała Olszewskiego. W związku z tym – jak ustalił portal wPolityce.pl – warszawski sąd ponownie wystąpił do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz policji o nagrania z kamer funkcjonariuszy oraz rejestratorów z policyjnych pomieszczeń dla osób zatrzymanych. ABW twierdzi jednak, że nie rejestrowała zatrzymania duchownego.

Brak zapisu z kamer będzie jutro skutkował tym, że sąd nie będzie mógł zamknąć posiedzenia w przedmiocie zażalenia obrony księdza na jego zatrzymanie – podaje wPolityce.pl.

Ośrodek dla osób dotkniętych przemocą niszczeje

Tymczasem – jak można było zobaczyć w czwartkowym wydaniu „Wiadomości” na antenie wPolsce24 – prace związane z budowanym przez Profeto ośrodkiem dla osób dotkniętych przemocą zostały przerwane kilka miesięcy temu. Wszystko przez to, że konta fundacji zostały zablokowane.

W tej chwili budynek niszczeje. Budowa jest zamknięta, nic się tam nie dzieje. Wszystkie konta fundacyjne zostały poblokowane. Nawet te niezwiązane z budową – mówiła redaktor naczelna portalu Profeto, Ewelina Zamojska.

Czy katolickie fundacje nie mają takich samych praw? Czy uczciwe jest mówić: pokażemy wam, katolikom, gdzie jest wasze miejsce? – pyta Zamojska.

wPolsce24/wPolityce.pl/ms