Magazyn

Magazyn

Prezydent: czy współpraca FSB ze służbami RP pod rządami Donalda Tuska jest kontynuowana? Bo tak to wygląda

author

Zespół wPolsce24.tv

Telewizja informacyjno-publicystyczna

  • 5 września 2024
  • Czas: sek

W  2012 została zawarta umowa między służbą kontrwywiadu wojskowego a FSB, jeśli chodzi o współpracę, to było za rządów pana premier Donalda Tuska i pan premier Donald Tusk wyraził na to zgodę. Czyżby ta umowa między służbami rosyjskimi a służbami Rzeczypospolitej pod rządami pana Donalda Tuska była kontynuowana? Bo tak to wygląda – powiedział prezydent Andrzej Duda.

W ten sposób odpowiedział na pytanie o publikację dziennika „Rzeczpospolita”, w której napisano, że zatrzymany w Polsce i działający dla GRU rosyjski szpieg Paweł Rubcow - zanim został wydany Rosji - otrzymał dostęp do materiałów polskiego śledztwa, w tym tajnych. Zdaniem gazety prokuratura mogła Rubcowowi odmówić dostępu do akt tajnych z powodu „ochrony interesów państwa”.

Sama Prokuratura Krajowa zarzeka się, że nic nie mogła zrobić. -Udostępnienie akt podejrzanemu, wobec którego zastosowano tymczasowe aresztowanie, jest kodeksową zasadą. Nie ma żadnej możliwości odmowy udostępnienia akt podejrzanemu, wobec którego złożono wniosek o aresztowanie- twierdzi rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak.

CZYTAJ TEŻ: Prokuratura: musieliśmy wydać akta szpiegowi. Obrońca ks. Olszewskiego: nam jakoś nie wydają

Innego zdania jest prezydent Andrzej Duda:  - Obowiązujące przepisy pozwalają, strzegąc bezpieczeństwa i interesów RP, uczynić wyjątek i nie dopuścić podejrzanego czy skazanego do tego, by zapoznał się z aktami. Zwłaszcza, jeśli są to akta klauzulowane, czyli tajne. Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że wtedy już nie było żadnych wątpliwości, że ten pan jest rosyjskim agentem, ponieważ wiadomo było, że będzie uczestniczył w wymianie organizowanej przez służby Stanów Zjednoczonych. Obawiam się, że panowie z ABW mieli świadomośść, że pokazują te akta agentowi rosyjskich służb, który był zresztą w naszym kraju oskarżony o szpiegostwo.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Szokująca decyzja prokuratury. Pokazali rosyjskiemu szpiegowi tajne akta!

Wcześniej do sprawy odniósł się też ostro prezes PiS Jarosław Kaczyński:- To jest rzecz skandaliczna, rzecz na dymisję. W wielu krajach to byłaby dymisja rządu, w Polsce chociażby dymisja ministra sprawiedliwości, ale jak jest w Polsce w tej chwili, to wiemy.

Zdaniem prezesa PiS „z całą pewnością Rosja, a dokładnie jej służby, ale to jest państwo służb, wzbogaciły się w nie małej mierze o wiedzę – jak daleko ona sięga, to nie wiem, bo nie mam dostępu do akt; na pewno jest to wzbogacenie poważne”.

Również zaznaczył, że jest odpowiedni przepis pozwalający utajnić akta przed osobą oskarżoną o szpiegostwo:- Jeżeli szpieg GRU otrzymuje dostęp do wszystkich informacji zebranych w czasie śledztwa przeciw niemu, to nie jest tak, że tych informacji nie można utajnić. Można, jest odpowiedni przepis art. 256 kk, par. 5a.

- Muszę wrócić do swojej wypowiedzi sprzed 14 lat. Polska jest kondominium niemiecko-rosyjskim. Wtedy ta wypowiedź wywołała gwałtowny sprzeciw, ale dzisiaj mam wrażenie, że sprawa Rubcowa, gdyby ją porządnie zbadać, to by poszło bardzo daleko i bardzo wysoko. Opowieści, że wszystko było w porządku, to bezczelne kłamstwo – powiedział Jarosław Kaczyński.

I zaznaczył:  - Nic tu nie było w porządku. Cała ta sprawa była w najwyższym stopniu nie w porządku. I nie w porządku jest też to, że my wydajemy bardzo istotnego szpiega i Polska nie dostaje w zamian za to nic. A przecież na Białorusi są w ciężkich więzieniach, łagrach ludzie, którzy naprawdę potrzebują pomocy, bo ich życie jest zagrożone. I tego nie załatwiono.

Oczywiście minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak mówił dziś, że on ma „pełne zaufanie do prokuratury” w sprawie udostępnienie rosyjskiemu szpiegowi Pawłowi Rubcowowi. - Wczoraj kontaktowałem się z prokuratorem krajowym i generalnym ministrem sprawiedliwości. Wszystkie procedury zostały dochowane– stwierdził.

Jego zdaniem wszelkie opinie pojawiające się w mediach w tej sprawie, „są przesadzone”.

wPolsce24/PAP/bw

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych

Najczęściej oglądane

Quantcast