Magazyn

Magazyn

Antoni Macierewicz dla wPolsce24: „Nasza niepodległość została zakwestionowana przez Donalda Tuska”

author

Zespół wPolsce24.tv

Telewizja informacyjno-publicystyczna

  • 4 września 2024
  • Czas: sek

W ocenie Antoniego Macierewicz pretekst do działań podejmowanych wobec Roberta Bąkiewicza i Marszu Niepodległości jest „fikcją”. Stwierdził, że może być to „szantaż” lub „groźba”.

Jednym z tematów, o którym mówił Antoni Macierewicz na antenie wPolsce24, był Marsz Niepodległości i dzisiejsze działania śledczych wobec Roberta Bąkiewicza. Policja przeprowadziła rano przeszukanie w jego domu, weszła również do siedziby Marszu Niepodległości.

CZYTAJ TAKŻE TUTAJ:Bąkiewicz: „Policja weszła do mnie do domu i robią rewizję”. Wiemy, czego szukają funkcjonariusze

Osoba, która kieruje tą instytucją, w której właśnie jest rewizja, w której zniszczono wejście, to jest współpracownik wicemarszałka Sejmu i to pana wicemarszałka Sejmu, który jest szefem Konfederacji – zauważył polityk PiS.

Zdaniem Macierewicza takie działania mogą być „szantażem” lub „groźbą”.

Może to jest funkcja, która ma doprowadzić do tego, żeby oni się jednak skoncentrowali w działaniu niewspółpracującym z formacją niepodległościową, tylko żeby ograniczyli swój kierunek wyłącznie wobec bardzo zamkniętego grona – powiedział.

Pytany, czy dzisiaj Konfederaci powinni używać hasła: „PiS i PO to jest jedno zło”, stwierdził, że nie.

Oni teraz znajdą się w sytuacji konieczności wyboru – czy będziemy wspólnie działali w ramach obrony Niepodległości Polski, bo to jest istota problemu. Polska Niepodległość jest zakwestionowana przez Donalda Tuska i wszystkie poszczególne struktury są niszczone w sposób bezwzględny – ocenił.

Przyznał, że społeczność wspierającą Konfederację uda się namówić do współpracy z Prawem i Sprawiedliwością.

Myślę, że kierownictwo przyjmie to w sposób oczywisty, bo jeżeli nie to znajdzie się w sytuacji bardzo ograniczonej – mówił.

Zdaniem byłego ministra pretekst do podejmowanych przez funkcjonariuszy działań jest „fikcją”.

To dotyczy człowieka, który miał coś złego powiedzieć o drugim człowieku, to naprawdę jest fikcją, żeby po tylu latach, gdy wiadomo, że nie ma możliwości zidentyfikowania kto to był, żeby na tej podstawie robić taki szantaż, takie bezprawne działanie, próby zastraszenia i zniszczenia tych ludzi, których działalność niepodległościowa jest tak ważna dla Polski – podkreślił.

Źródło: wPolsce24/ms 

Fot: print screen wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych

Najczęściej oglądane

Quantcast